Andrzej Duda stanął na ślubnym kobiercu z Agatą Kornhauser 21 grudnia 1994 roku. Para doczekała się wspólnie córki Kingi, która przyszła na świat rok później. Choć małżonkowie tworzą zgrany duet już od ponad 30 lat, wielu Polaków nie wie, że zanim prezydent poznał żonę - inne kobiety zdążyły również zawrócić mu w głowie. Opowiedział o nich niegdyś w jednym z wywiadów.
Zanim Andrzej Duda zapoznał się z Agatą Kornhauser, spotykał się z innymi kobietami, o czym otwarcie opowiadał w mediach. Prezydent miał je rzekomo uwodzić swoją niebanalną osobowością. Podboje miłosne polityka nie mogła jednak trwać długo, gdyż przyszłą żonę poznał jeszcze za czasów szkolnych, więc dość młodo.
Miłości i dziewczyn miałem kilka, choć z żoną poznaliśmy się jeszcze w czasach liceum. Na imprezie. Ostatnie dni maja 1990 roku
- wyjawił Andrzej Duda w wywiadzie dla "Super Expressu". Jak mogliśmy się dowiedzieć z książki "Agata Kornhauser-Duda. Pierwsza Dama Rzeczpospolitej" autorstwa Anny Nowak przyszła ukochana od razu wpadła w oko młodemu Andrzejowi Dudzie. Co ciekawe, początkowo bez wzajemności.
Dudek, bo tak wołali na niego rodzice, od razu zagiął na Agatę parol. On się jej niespecjalnie podobał, nie chciała z nim iść na tańce. Kiedy w końcu poszła, wiła się jak piskorz, gdy Andrzej w tańcu, niby to przypadkiem, usiłował przylgnąć ustami do jej szyi, włosów czy policzka
- opisano w biografii pierwszej damy.
Jak się jednak okazało, częste spotkania we wspólnym kręgu znajomych i spędzanie czasu w swoim towarzystwie zaowocowało rozwinięciem się między parą uczucia. Jeszcze w nastoletnim wieku wyruszyli w podróż autostopem po Europie. Para miała jednak mocno ograniczony budżet.
To była spontaniczna podróż, praktycznie bez pieniędzy. Codziennie jedliśmy chleb z Nutellą
- wspominał Andrzej Duda na łamach "Super Expressu". Agata Kornhauser, która początkowo nie widziała w Dudzie kandydata na partnera, w końcu otworzyła się na bliższą relację i para się w sobie bez pamięci zakochała. W grudniu 1994 roku para wzięła ślub cywilny, a w lutym 1995 roku zakochani złożyli sobie przysięgę w kościele. Para podczas mszy sama zdecydowała się czytać Ewangelię i "Pieśń nad Pieśniami".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!