Małgorzata i Rafał Trzaskowscy tworzą udane małżeństwo od 2002 roku. O poznaniu męża Trzaskowska opowiadała niegdyś na łamach "Vogue". - Oglądałam zdjęcia mojego brata ze studiów i na jednym z nich zobaczyłam chłopaka, który mnie zaciekawił. Później przyjechałam do brata (...). Zobaczyłam z daleka Rafała i w mojej głowie pojawiła się, zupełnie nie wiem skąd, myśl: "To będzie mój mąż" - wyjawiła ukochana kandydata na prezydenta. Definitywnie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Jak ich związek wygląda obecnie? Trzaskowska opowiedziała o tym w najnowszym wywiadzie dla "Super Expressu".
Żona kandydata na prezydenta została zapytana o ich typowy wolny dzień. Choć aktualnie małżeństwo ma rzadko takowymi dysponować, wolą wtedy aktywnie spędzać czas, niż wylegiwać się w łóżku. - Wolimy spędzić długi, spokojny poranek razem, najlepiej z późnym, rodzinnym śniadaniem. W ciągu dnia lubimy spacery, rowery albo po prostu spokojny czas w domu. (...) Jeśli mamy czas wolny, to wieczory często spędzamy z przyjaciółmi, wspólnie gotując - opowiedziała Małgorzata Trzaskowska. Jak się okazało, gotowanie z mężem stanowi ważny aspekt ich związku.
Mąż jest kreatorem w kuchni lubi odkrywać nowe smaki, dodawać zaskakujące składniki i modyfikować przepisy. Uwielbiam wiele dań, które przygotowuje (...). Rafał ma wyjątkowy kulinarny talent
- ujawniła żona Trzaskowskiego. Małżonkowie uchylili też rąbka tajemnicy dotyczącego wspólnego spędzania czasu w domowym zaciszu. Polityka ma wtedy schodzić na drugi plan. - W domu unikamy rozmów o polityce i oglądania programów informacyjnych, bo musimy mieć chwilę resetu. Rafał dużo czyta, a wieczorami oglądamy filmy - dodała dalej Małgorzata Trzaskowska. Co ciekawe, kandydat na prezydenta ma także bardzo emocjonować się sportowymi rozgrywkami. - Ja meczów nie oglądam, ale Rafał jak najbardziej śledzi wydarzenia sportowe (...). Jak są rozgrywki, to wiem o tym od razu - emocji nie ukrywa i zdarza mu się głośno komentować, niekoniecznie cenzuralnie! - opisała dla "Super Expressu" ukochana polityka.
14 lutego Rafał Trzaskowski udostępnił na Instagramie zdjęcie z okazji święta zakochanych. Na czarno-białym kadrze mogliśmy zobaczyć małżonków pozujących, jakby robili sobie selfie. Małgorzata obejmuje męża i obydwoje uśmiechają się z zadowoleniem. Kandydat na prezydenta podpisał fotografię krótkim, lecz wymownym - "14 lutego? Dzień jak co dzień". Obserwatorom Trzaskowskiego post bardzo przypadł do gustu, o czym pisali mu w komentarzach. "I właśnie o to chodzi, żeby był jak co dzień", "Piękne zdjęcie", "Czekam z utęsknieniem na nową parę prezydencką" - mogliśmy przeczytać wśród wpisów.