Halina Mlynkova ma na swoim koncie dwa nieudane małżeństwa. Z Łukaszem Nowickim, którego możecie znać z programu "Postaw na milion", doczekała się syna Piotra. Związek zakończył się dziesięć lat później. W drugie małżeństwo weszła z Leszkiem Wronką. Artystka rozstała się z kompozytorem po pięciu latach. O zaskakujących sytuacjach, jakie miały miejsce podczas każdej z relacji, opowiedziała w najnowszym odcinku Żurnalisty. Wokalistka przeżywała naprawdę trudne chwile. Więcej zdjęć Haliny Mlynkovej znajdziesz w galerii na górze strony.
Piosenkarka od kilku lat jest w szczęśliwym związku z Marcinem Kindlą. W rozmowie z dziennikarzem wyznała, że dopiero kiedy spotkała obecnego partnera, dowiedziała się, jak powinny wyglądać prawdziwe związki. "Naprawdę walczyłam bardzo mocno. Gdy tak się dzieje, wtedy zatracasz siebie. Przestajesz siebie szanować, ponieważ pozwalasz na rzeczy, na które normalnie człowiek nie powinien pozwalać, żeby to wszystko przetrwało. (...) Czasami są takie momenty, że albo wiesz, że to jest twój koniec i brniesz w to, albo zaczynasz ratować siebie i wtedy musisz odejść. (...) Do momentu poznania Marcina myślałam, że tak wyglądają wszystkie związki, że nie można mieć łatwej relacji, gdzie nie ma pretensji, gdzie nie ma podnoszenia głosu itd. (...) Okazuje się, że można żyć bardzo partnersko, bez kłótni, ze spokojnymi rozmowami, ale tego też trzeba się nauczyć" - stwierdziła Mlynkova. Wokalista przyznała także, że bagatelizowała wcześniejsze "czerwone lampki" i pozwalała partnerom na zbyt wiele. Wszystko dlatego, że wierzyła w odbudowę relacji.
Traumy, jakie przeżyła Mlynkova po ostatnich związkach, odbiły się także na jej synu Piotrze. Po rozstaniu z Nowickim piosenkarka postanowiła wysłać go na terapię. "Byłam kilka razy z moim synem u psychologa, kiedy się rozstawaliśmy z jego tatą, żeby mógł go ktoś wesprzeć i żeby miał wsparcie. (...) On się tak bał chodzić i był tak spięty, że uznałam, że to bez sensu - że albo źle wybraliśmy terapeutę, albo coś jest nie tak, że chodzi jak kłębek nerwów. Ucięłam to, bo nie miało to sensu. Poradziliśmy sobie inaczej" - wyznała w podcaście. ZOBACZ TEŻ: TVP promowało wojskowy koncert występem Mlynkovej. Kłamali. Artystka wydała oświadczenie