• Link został skopiowany

To synowie Pauliny Smaszcz chcieli, żeby ujawniła związek Cichopek i Kurzajewskiego. Teraz mają dość

Paulina Smaszcz w najnowszym wywiadzie zdradziła, że to synowie nalegali, aby ujawniła związek Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek. Teraz jednak chcą, żeby przestała już opowiadać o nich w mediach.
Paulina Smaszcz, Maciej Kurzajewski
KAPiF.pl

Paulina Smaszcz niedawno w rozmowie z Plotkiem stwierdziła, że Maciej Kurzajewski chciał zakończyć związek z Katarzyną Cichopek i tak też powiedział swoim synom. Teraz ekspertka od PR-u była gościem programu "Moontalk", gdzie w rozmowie z Magdaleną Kasperowicz zdradziła, że to właśnie jej dzieci chciały, aby nowy związek ojca wyszedł na jaw.

Zobacz wideo Smaszcz o małżeństwie z Kurzajewskim. Zawsze miała swoje pieniądze

Paulina Smaszcz zdradza, że to jej synowie chcieli, aby związek Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek wyszedł na jaw

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski są rodzicami 16-letniego Juliana i 25-letniego Franciszka. W wywiadzie gwiazda powiedziała, że to oni chcieli, aby ojciec przestał ukrywać nowy związek. Przypominamy, że wyszedł on na jaw przez Paulinę Smaszcz, która w komentarzu pod zdjęciem Katarzyny Cichopek napisała, że prowadząca "Pytania na śniadanie" przebywa w Izraelu z jej byłym mężem.

"Kobieta petarda" w programie "Moontalk" stwierdziła, że w ostatnim czasie Kurzajewski nie poświęcał synom zbyt dużo czasu. To, że ojciec ukrywał związek, zaczynało ich męczyć.

Oni mnie poprosili o ujawnienie prawdy i powiedzieli: "mamo, chyba to był czas, bo ta sytuacja była nie do zniesienia" - zaczęła.

Dodała jednak, że nie chcą już, aby ich mama mówiła o tym w mediach. Smaszcz zapowiedziała, że nie będzie więcej komentowała związku byłego męża.

Natomiast teraz mówią tak: "Mamo, powiedziałaś już, co miałaś do powiedzenia. Kto wie, jaka jest prawda, ten wie. W związku z tym chciałam powiedzieć oficjalnie, że ja już nie komentuję. Mam jeszcze dużo newsów, ale moi synowie już nie chcą.

W tym samym wywiadzie ekspertka od PR-u powiedziała, że wspierała relację Kurzajewskiego i Cichopek. Tym bardziej jest zawiedziona, że miał okłamywać nie tylko ją, ale też synów.

To, że on okłamywał moich synów, robił z gęby cholewę, mało tego, jeszcze wykorzystywał ich do supportowania swoich kłamstw i oni wtedy zadzwonili do mnie i powiedzieli: "Mamo, to już jest finał". Nie może być tak, że dzieci kolejnej partnerki są ważniejsze niż jego dzieci, do tego nie dopuszczę - zapewniła.

Myślicie, że Paulina Smaszcz naprawdę już powiedziała ostatnie słowo?

Zobacz też: Paulina Smaszcz mówi o podsłuchach założonych Kurzajewskiemu i Cichopek. Wie, kto za tym stoi [PLOTEK EXCLUSIVE]

Więcej o: