Blondino Latino odniósł się do zaczepek fanów i sugestii, że jest w związku z Olą Kotwicą. Jeden komentarz uczestnika programu "Hotel Paradise" wystarczył, aby rozwiać wszelkie wątpliwości. Internauci tym razem się pomylili.
Po tym, jak Ola z programu "Love Island" zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie, na którym widać dłoń tajemniczego mężczyzny, internauci postanowili dowiedzieć się, kim jest druga połówka celebrytki. Podejrzenia padły na Blondino Latino, którego dobrze znajdą widzowie "Hotelu Paradise". Fani rozpoznali go po... zegarku.
Chociaż Ola nie odpowiedziała na komentarze obserwatorów, to zrobił to Blondino. Mężczyzna rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące ich relacji, twierdząc, że są tylko przyjaciółmi.
To moja koleżanka - napisał Blondino.
Para wybrała się razem na wesele przyjaciółki Oli, ale wygląda na to, że Blondino był tylko osobą towarzyszącą.
Przypomnijmy, że mężczyzna zdobył popularność w sieci dzięki udziałowi w pierwszej edycji "Hotelu Paradise". W programie stworzył wiele relacji, jednak do finału dotarł z Martyną, z którą łączyła go tylko przyjaźń.
Z kolei Ola była uczestniczką drugiej edycji "Love Island". W hiszpańskiej willi stworzyła relację z Rafałem i chociaż para dostała się do finału, to nie udało się jej wygrać show. Po programie ich związek się rozpadł.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Bagi w poruszającym wyznaniu o rodzicach. Te słowa chwytają za gardło
Nazwano ją "grzesznicą polskiego kina". Jedna rola gwiazdy PRL na lata przekreśliła jej karierę
Bagi chwali się wygraną "Tańca z gwiazdami". Jest reakcja Kaczorowskiej
Dębska w dopasowanych brązach. Kręglicka w srebrnej mini. Spójrzcie na kreację Hanny Lis
Rogacewicz mówi o hejcie w "TzG". Zapytaliśmy o to Lanberry. Tak zareagowała
Decyzje Basi i Gabriela rozwścieczyły widzów "Rolnik szuka żony". "Będzie płacz"
Wieści gruchnęły z samego rana. Wiadomo, co z udziałem Kaczorowskiej w kolejnej edycji "TzG"
Rafał Maserak wypalił o Justynie Steczkowskiej. Tak ocenił jej powrót w "TzG"
Maserak szczerze o spektaklu Kaczorowskiej i Rogacewicza. Tego im życzy