W kwietniu tego roku w mediach pojawiły się pierwsze informacje na temat związku Edwarda Miszczaka z o 26 lat młodszą aktorką Anną Cieślak. Sami zainteresowani konsekwentnie milczą i nie komentują pojawiających się rewelacji na ich temat, jednak ich znajomi są już nieco bardziej wylewni. Przyjaciółka pary pokusiła się o rozmowę z jednym z tygodników, któremu to opowiedziała m.in. o ich sekretnym urlopie.
Dyrektor programowy TVN nie może narzekać na brak pracy, jednak mimo to znalazł w swoim terminarzu dwa tygodnie, aby spędzić je tylko z Anną Cieślak. Tak przynajmniej twierdzi przyjaciółka pary, która nieco więcej na ten temat opowiedziała w rozmowie z redaktorem tygodnika "Na Żywo".
Wybrali południe Hiszpanii, region, gdzie wirusa praktycznie nie ma. Poza tym miejscowość cicha i spokojna. Obojgu zależało, by nie było to miejsce tłumnie oblegane przez turystów. Z tego też powodu zrezygnowali z wakacji w kraju, nie chcieli narażać się na spotkanie z paparazzi - zwierzyła się informatorka.
Jak się okazuje, wspólny wypad na zagraniczne wczasy tylko scementował relację Miszczaka z aktorką.
Ten wyjazd był najdłuższy w ich wspólnym życiu. I udał się znakomicie. Wrócili wypoczęci i szczęśliwi. Edward pracuje zdalnie z domu, a Ania dba o to, by regularnie i zdrowo się odżywiał. On dawno nie czuł się tak zaopiekowany- dodaje przyjaciółka pary.
Wychodzi na to, że relacja Edwarda Miszczaka i Anny Cieślak wkracza na kolejne tory. Podobno w TVN-nie plotkuje się nawet o ślubie. Kto wie, może po tajemniczym urlopie przyjdzie czas na sekretny ślub. Czas pokaże.
ZOBACZ TEŻ: Edward Miszczak i Anna Cieślak niedługo wezmą ślub? "Twoje Imperium" wie, kto będzie ich świadkiem