• Link został skopiowany

Księżna Kate skradła całą uwagę na królewskim bankiecie. Wszystko przez jeden element stylizacji

Księżna Kate wraz z księciem Williamem wyszykowali się na uroczysty bankiet na zamku w Windsorze. Uwagę niewątpliwie zwraca tiara na głowie Middleton.
Księżna Kate i książę William
Fot. REUTERS/Aaron Chown

Król Karol III wraz z królową Camillą w dniach od 3 do 5 grudnia goszczą na zamku w Windsorze prezydenta Niemiec - Franka-Waltera Steinmeiera, który przybył do Wielkiej Brytanii wraz z żoną, Elke Budenbender. Pierwszego dnia wizyty obył się uroczysty bankiet państwowy, na którym pojawili się również księżna Kate i książę William. Łącznie zaproszono ponad 100 gości, którzy mieli okazję zjeść niezwykle wykwitną, trzydaniową kolację, nad którą czuwał sam monarcha. Para książęca pochwaliła się zdjęciem tuż przed wydarzeniem i zachwyciła. Wszyscy patrzyli na tiarę, którą założyła Kate. 

Zobacz wideo Sablewska ocenia stylizacje księżnej Kate

Księżna Kate i książę William zapozowali do fotografii. Uwagę skradła żona następcy brytyjskiego tronu

3 grudnia po godzinie 21.00 czasu polskiego na profilu księżnej Kate i księcia Williama na Instagramie pojawiło się ujęcie, ukazujące wystrojonych małżonków na tle choinki i schodów. "Z niecierpliwością czekamy na dzisiejszą uroczystą kolację w Windsorze" - możemy przeczytać w opisie fotografii. Nie da się ukryć, że oboje wyglądają na zdjęciu niezwykle elegancko, ale to Kate kradnie show - a wszystko przez bogato zdobioną tiarę królowej Wiktorii, która pojawiła się na jej głowie. Portal Hello! donosi, że królowa Elżbieta II w trakcie panowania miała ją na sobie wyłącznie raz - 20 lat temu i od tego czasu tiary nie widziano. Middleton zaprezentowała się w długiej, niebieskiej, cekinowej sukni od Jenny Packham. Książę William zdecydował się tego wieczoru na czarny frak z czerwonymi elementami, do którego dopasował białą koszulę. Wszystko uzupełniała muszka. 

Fotografia od razu wzbudziła poruszenie. Pod postem pojawiła się masa komentarzy od zaaferowanych ujęciem internautów. "Absolutnie oszałamiająco! Wow!", "Uwielbiam oglądać rzadko noszone tiary", "Prosto z bajki", "Księżna Kate wygląda fantastycznie!", "Wyglądają oszałamiająco! Ta niebieska sukienka jest idealna!" - pisali zachwyceni fani książęcej pary. 

 

Księżna Kate i książę William wyjechali, a pod ich domem wybuchła świąteczna afera. Co się stało?

Posiadłość Kate i Williama Forest Lodge leży tuż obok popularnego punktu sprzedaży choinek w Windsor Great Park. Z powodu nowych zabezpieczeń wprowadzono objazdy, które wydłużają drogę do sklepu o ponad 1,5 km. Według świadków w okolicy krążą nieoznakowane patrole, by nikt nie zbliżał się do domu Williama i Kate, co sprawia, że zakup drzewka stał się uciążliwy. To kolejne obostrzenia wprowadzane w tej okolicy. Już w październiku zamknięto bramę Cranbourne Gate, otaczając ją nowoczesnym ogrodzeniem i monitoringiem. Wcześniej mieszkańcy w promieniu kilometra mogli korzystać z wejścia po wykupieniu klucza. Obecnie za wejście bez zezwolenia grozi areszt. "Jestem naprawdę wściekła. Byłam podekscytowana, kiedy usłyszałam, że tu zamieszkają, ale zawsze zastanawiałam się, jak rozwiążą kwestię bezpieczeństwa. Teraz widzę: naszym kosztem. Nie było żadnego ostrzeżenia ani wyjaśnienia. Tak długo cieszyliśmy się tym miejscem, a teraz zostało nam ono odebrane. Napisałam do Clarence House, choć nie liczę na odpowiedź"  - powiedziała w rozmowie z "The Telegraph" Robin Paulson, która przez lata korzystała z wygodnego skrótu przez Windsor Great Park. ZOBACZ TEŻ: "Dużo krzyków i wrzasków". Tak bawią się księżna Kate i książę William

Więcej o: