Relacje w rodzinie królewskiej są dosyć skomplikowane. Król Karol III ma słaby kontakt z synem księciem Harrym i jego dziećmi, które od kilku lat mieszkają w Stanach Zjednoczonych. Gdy mąż Meghan Markle przyjechał do Londynu, monarcha nie znalazł czasu na wspólne spotkanie. "Książę oczywiście rozumie niemożność przełożenia zobowiązań ojca i ma nadzieję, że wkrótce się z nim spotka" - czytaliśmy w oficjalnym komunikacie przedstawiciela księcia Harry'ego. Król Karol III dobrze dogaduje się natomiast ze swoim pierworodnym synem księciem Williamem i jego pociechami. Świadczy o tym pewien wyjątkowy symbol, o którym zrobiło się głośno.
Brytyjska prasa wychwyciła, że król Karol III i księżniczka Charlotte noszą na nadgarstkach bardzo podobne, kolorowe bransoletki wykonane ze sznurka. Monarcha pojawił się w biżuterii podczas niedawnej wizyty na Wyspach Normandzkich, natomiast córka księcia Williama dumnie nosiła ozdobę podczas finału Wimbledonu, gdzie towarzyszyła swojej mamie. Chcecie zobaczyć zdjęcia z wydarzenia? Zajrzyjcie do galerii na górze strony. Portal Hello przekazał, że bransoletki to prawdopodobnie dzieło córki księżnej Kate i Williama. "Nowy, kolorowy dodatek Karola był wzruszającym prezentem od dziewięcioletniej Charlotte" - czytamy na stronie.
W jednym z ostatnich wywiadów Thomas Markle wyjawił, że z przyjemnością nawiązałby kontakt z teściem swojej córki. Mężczyzna od wielu lat opowiada różne historie na temat Sussexów w mediach. - Bardzo chciałbym z nim porozmawiać. Założę się, że podobnie jak ja trapią go pytania, na które nie udzielono jeszcze odpowiedzi. Żaden z nas nie zasłużył na to, jak zostaliśmy potraktowani. On zmaga się z nowotworem, a z moim stanem zdrowia także nie jest najlepiej - podkreślił Markle w rozmowie z "The Mail". Myślicie, że będzie z tego przyjaźń? ZOBACZ TEŻ: Król Karol ma dość. Tym razem traci cierpliwość nie przez Harry'ego. Chodzi o inną osobę z rodziny