Księżna Kate pokazała się po dłuższej nieobecności i wyjawiła, że choruje na raka. - W styczniu przeszłam poważną operację jamy brzusznej w Londynie i wtedy sądzono, że mój stan nie jest nowotworowy. Operacja zakończyła się sukcesem. Jednak badania przeprowadzone po operacji wykazały obecność nowotworu. Dlatego też mój zespół medyczny zalecił mi poddanie się chemioterapii zapobiegawczej, której leczenie jest obecnie na wczesnym etapie - mówiła na filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych. O chorobie Middleton wcześniej rozpisywała się Gillian Sturgeon, siostra byłej premierki Szkocji. Czy wiedziała o stanie zdrowia księżnej Kate jeszcze przed oficjalnym komunikatem?
Filmik z Kate Middleton został opublikowany na oficjalnym profilu książęcej pary o godzinie 18. Siostra Nicoli Sturgeon, byłej premierki Szkocji, która ciągle zasiada w Tajnej Radzie [organie doradcy władców - przyp.red.], pisała o diagnozie Middleton 25 minut przed tym, jak wideo ukazało się w mediach społecznościowych. "Wracaj szybko do zdrowia, księżno Kate. Mam nadzieję, że po tej okropnej wiadomości media w końcu dadzą jej spokój, aby mogła wyzdrowieć" - pisała Gillian Sturgeon na swoim profilu na Facebooku. Kobieta od razu została zasypana komentarzami i skrytykowana za ujawnianie prywatnych informacji na temat stanu zdrowia żony księcia Williama. Internauci sugerowali, że Gillian Sturgeon dowiedziała się o chorobie Middleton od swojej siostry. Wszystkiemu zaprzeczyła i stwierdziła, że przeczytała tę informację w sieci. "Ja i moja siostra nie rozmawiałyśmy od trzech dni" - pisała w komentarzach. Ostatecznie postanowiła usunąć swój post. "Do widzenia. Zablokowałam wiele osób. Usunęłam post i nie będę udzielać więcej wyjaśnień" - pisała na Facebooku. Myślicie, że mówi prawdę?
W poruszającym filmiku opublikowanym w mediach społecznościowych księżna Kate podziękowała za słowa wsparcia. Zwróciła się do osób, które również zmagają się z rakiem. - Myślę o wszystkich osobach dotkniętych chorobą nowotworową. Proszę, aby wszyscy, którzy zmagają się z tą chorobą w jakiejkolwiek formie, nie tracili wiary ani nadziei. Nie jesteście sami - mówiła na nagraniu. Księżna Kate może liczyć na wsparcie swojej rodziny. Król Karol III pochwalił postawę swojej synowej. "Jest dumny z Kate za jej odwagę, by przemówić w taki sposób, w jaki to zrobiła" - podał "Daily Mail" powołując się na informatora z Pałacu.