17 stycznia na oficjalnym profilu rodziny królewskiej pojawiło się ważne ogłoszenie. Przekazano, że Kate Middleton trafiła do szpitala. Żona księcia Williama przeszła operację jamy brzusznej. Lekarze wydali opinię, że powinna odpoczywać i zrezygnować z wykonywania obowiązków aż do Wielkanocy. Księżna Kate poprosiła media i fanów o uszanowanie jej prywatności. "Ma nadzieję, że społeczeństwo zrozumie pragnienie zachowania jak największej normalności dla swoich dzieci. Chciałaby, aby jej osobiste informacje medyczne pozostały prywatne" - czytamy w ogłoszeniu. Księżna Kate długo nie pokazywała się publicznie. Ostatni raz widziana była w grudniu.
Rodzina królewska spędzała święta w rezydencji Sandringham w hrabstwie Norfolk. To właśnie tam ostatni raz była widziana Kate Middleton. Księżna uczestniczyła w bożonarodzeniowym nabożeństwie oraz tradycyjnym przemarszu wokół kościoła. Towarzyszyła jej cała rodzina. Nic nie wskazywało na to, że żona księcia Williama może mieć problemy zdrowotne. Na fotografiach z 25 grudnia księżna stale uśmiechała się do tłumu i towarzyszył jej dobry humor. Uwagę zwracała także wyjątkowa kreacja Kate Middleton. Członkini rodziny królewskiej postawiła na szykowny płaszcz w kobaltowym kolorze, duży kapelusz oraz granatowe kozaki. Wzbogaciła stylizację o brylantowe kolczyki, które kiedyś należały do księżnej Diany.
Już wkrótce ukaże się wyczekiwana książka królewskiego biografa Roberta Hardmana, "The Making of a King: King Charles III and the Modern Monarchy". Gazeta Daily Mail zamieściła fragmenty publikacji. Autor szczegółowo opisał w książce ostatnie dni życia królowej Elżbiety II. Jak się okazuje, Kate Middleton nie pojechała do Balmoral, aby zobaczyć się z umierającą monarchinią. Księżna postanowiła pozostać w domu z dziećmi, które rozpoczynały nowy rok szkolny. ZOBACZ TEŻ: Księżna Kate i książę William podjęli decyzję w sprawie księcia George'a. "Kłócili się o to przez lata"