Na rozdaniu nagród Gildii Aktorów Ekranowych jak zwykle pojawiło się mnóstwo gwiazd ze świata filmu. Selena Gomez postawiła na biel, a Margot Robbie miała na sobie nietypową kreację. Na gali pojawiła się także Jennifer Aniston, która wybrała na tę okazję dopasowaną, srebrną sukienkę na ramiączkach z rozcięciem na nogach. O tej kreacji rozpisywały się media, jednak zwrócono też uwagę na okazały pierścionek na palcu aktorki. To wywołało plotki o zaręczynach Jennifer Aniston.
Jennifer Aniston podczas wydarzenia razem z Bradleyem Cooperem wręczała nagrodę dla Barbry Streisand za całokształt twórczości. Gwiazda "Przyjaciół" była też nominowana w kategorii najlepsza aktorka za rolę w "The Morning Show", jednak ostatecznie nie zgarnęła statuetki. Mimo wszystko o Aniston znów jest głośno. Wszystko za sprawą ogromnego pierścionka, który znajdował się na jej palcu serdecznym. To właśnie na nim nosi się biżuterię zaręczynową. W sieci od razu wybuchły plotki o zaręczynach gwiazdy. Spekulowano, że eksponując pierścionek, chciała coś przekazać fanom. Warto jednak podkreślić, że Jennifer Aniston oficjalnie jest singielką, w ostatnim czasie nie była z nikim widywana.
Najgłośniej było o małżeństwie Jennifer Aniston z Bradem Pittem, które trwało w latach 2000-2005 i zakończyło się skandalem. Aktor zostawił żonę dla Angeliny Jolie, poznanej na planie filmu "Pan i pani Smith". Później gwiazda spotykała się m.in. z Vince'em Vaughnem i Johnem Mayerem. W 2015 roku ponownie wyszła za mąż za Justina Therouxa, jednak rozstała się z nim już dwa lata później.
Od tej pory niewiele wiadomo o związkach aktorki. Plotkowano m.in. na temat jej romansu z Lennym Kravitzem. Dużo się mówiło też o jej odnowieniu kontaktu z Bradem Pittem. Mieli nawet zostać przyłapani na romantycznej randce w Paryżu. Jennifer Aniston zapewnia jednak, że nie potrzebuje mężczyzny do szczęścia. - Nie potrzebuję męża i dzieci, żeby czuć się spełniona. Trzeba znaleźć równowagę w życiu i wiedzieć, czego się pragnie - mówiła w rozmowie z "UK Magazine".