Fani "Przyjaciół" pokochali Jennifer Aniston za rolę Rachel Green. Gwiazda ma jednak za sobą wiele kreacji aktorskich, a znana jest głównie z komedii romantycznych. Media często rozpisują się o Aniston nie tylko ze względu na jej osiągnięcia zawodowe, ale także nieskazitelny wygląd. Gwiazda sama zresztą w wywiadzie dla "The Wall Street Journal" powiedziała, że "zrobi niemal wszystko, żeby wyglądać młodo". Z tego powodu próbowała nawet zabiegu z wykorzystaniem... nasienia łososia. Zdarza jej się też korzystać z usług polskiej kosmetyczki.
Jennifer Aniston w rozmowie z magazynem "CR Fashion Book" ujawniła, że codzienne nawyki pomagają jej w zachowaniu zdrowia, a tym samym, młodego wyglądu i szczupłej sylwetki. - Piję dużo wody, codziennie się ruszam, staram się jeść nieprzetworzone, świeże produkty i wysypiam się tyle, ile tylko mogę. Ta ostatnia część jest dla mnie wyzwaniem, ale jest niezwykle ważna. Natychmiast dotkliwie odczuwam brak odpoczynku - powiedziała.
Chociaż Jennifer Aniston wiele zawdzięcza genom i zdrowej diecie, nie ukrywa, że korzysta także z pomocy specjalistów. Jeden z nich zaproponował jej nawet zabieg z wykorzystaniem nasienia łososia. Ten składnik używany jest w koreańskiej pielęgnacji. - Na początek zapytałam: "Mówisz poważnie? Skąd bierzecie nasienie?" - mówiła o swojej reakcji w "The Wall Street Journal". Aktorka przyznała jednak, że nie zobaczyła po nim spektakularnych efektów.
Chociaż Jennifer Aniston zachowała naturalność i nie wygląda, jakby przesadzała z medycyną estetyczną, chętnie odwiedza salony piękności. Zdarza jej się korzystać z usług polskiej kosmetyczki Joanny Czech, mieszkającej w Stanach Zjednoczonych, która zajmowała się też takimi gwiazdami jak Kim Kardashian, Kate Winslet czy Anna Wintour. - Byłam zatrudniana przez produkcje filmowe. Po gabinecie w Dallas otworzyłam drugi, w Nowym Jorku. Odwiedzają mnie tu Amber Valletta, Carey Mulligan, Jennifer Aniston. Uwielbiam je wszystkie! - opowiadała Joanna Czech w rozmowie z Vogue. Zdjęcia gwiazdy "Przyjaciół", także te bez makijażu, znajdziecie w galerii na górze strony.