• Link został skopiowany

Jennifer Aniston jako pierwsza przybyła na pogrzeb Matthew Perry'ego. Ujawniono, jak się zachowywała

Na pogrzebie Matthew Perry'ego nie zabrakło obsady "Przyjaciół". Fani szczególnie zwrócili uwagę na obecność Aniston, którą łączyła z aktorem wyjątkowa więź.
Jennifer Aniston jako pierwsza przybyła na pogrzeb Matthew Perry'ego. Ujawniono, jak się zachowywała
Jennifer Aniston jako pierwsza przybyła na pogrzeb Matthew Perry'ego. Ujawniono, jak się zachowywała fot. AP

28 października media obiegła szokująca informacja. Zmarł Matthew Perry, czyli aktor, którego świat pokochał przede wszystkim za rolę w kultowym serialu komediowym "Przyjaciele". 54-latek został znaleziony martwy w swojej posiadłości w Los Angeles. W sobotę 3 listopada odbył się pogrzeb. Wśród gości znalazła się także Jennifer Aniston, która razem z nim zagrała w sitcomie. Poza wspólną pracą parę gwiazd miała łączyć bliska przyjaźń. 

Zobacz wideo Co łączy Muldera i Scully, "Przystanek Alaska" oraz dra House'a? Przypominamy kultowe seriale

Jennifer Aniston jako pierwsza przybyła na pogrzeb Matthew Perry'ego. Jak się zachowywała?

Pogrzeb aktora odbył się w Forest Lawn Memorial Park w Los Angeles. Znany cmentarz ulokowany jest na Wzgórzach Hollywood. Ceremonia miała kameralny charakter. Pojawiła się głównie rodzina i bliscy. Liczba gości nie przekraczała nawet 20 osób, ale nie zabrakło obsady "Przyjaciół". Jak podaje "Daily Mail" jako pierwsza z nich przyszła Jennifer Aniston i przez pierwszą godzinę trzymała się na dystans od innych. 

Nikt nie wylał więcej łez za Matthew w najciemniejszych momentach jego zmagań z uzależnieniem niż Jennifer - przekazał informator.
Matthew Perry i Jennifer Aniston na planie serialu 'Przyjaciele'
Matthew Perry i Jennifer Aniston na planie serialu 'Przyjaciele'screen HBO

Matthew Perry i Jennifer Aniston byli ze sobą blisko. Poznali się jeszcze przed "Przyjaciółmi"

Obsada "Przyjaciół" zawsze powtarzała, że są sobie bliscy nawet poza ekranem. Jednak Aniston i Perry łączyła naprawdę wyjątkowa więź. Poznali się na trzy lata przed tym jak na planie sitcomu padł pierwszy klaps. Bardzo szybko się polubili. W jednym z wywiadów aktor wyznał nawet, że podkochiwał się w niej. Wyznał jej swoje uczucia, ale nie zostały odwzajemnione. - Patrząc wstecz, było jasne, że to sprawiło, że pomyślała, że lubię ją za bardzo lub w niewłaściwy sposób... i tylko spotęgowałem to, zapraszając ją na randkę. Odmówiła, ale powiedziała, że chciałaby się ze mną zaprzyjaźnić, a ja powiedziałem: "Nie możemy być przyjaciółmi!" - wspominał. 

Rzeczywistość okazała się jednak zgoła inna. Razem zagrali w serialu, dzięki czemu zostali przyjaciółmi. Perry nie spodziewał się, że to właśnie Aniston popchnie go w stronę trzeźwości. Pewnego dnia, kiedy aktor był już głęboko uzależniony, gwiazda weszła do jego przyczepy i oznajmiła: "Wiemy, że pijesz". Powiedziała także, że musi szukać pomocy. To jedno proste zdanie zmotywowało aktora do walki z nałogiem. 

Więcej o: