28 października zmarł Matthew Perry. 54-letni aktor zyskał ogromną popularność dzięki roli Chandlera Binga w kultowym serialu "Przyjaciele", który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością na całym świecie. Jak na razie nie podano oficjalnej przyczyny jego śmierci. Perry bardzo długo zmagał się z uzależnieniem od alkoholu i silnych leków przeciwbólowych. Z procentowymi trunkami miał problemy jeszcze za czasów realizacji "Przyjaciół", ale jak sam wyznał, przez niektóre sezony udawało mu się pozostać trzeźwym. Śmierć aktora była prawdziwym szokiem dla świata show-biznesu. W taki sposób znajomi z branży uczcili jego pamięć.
Jako jedna z pierwszych gwiazd z Matthew Perrym pożegnała się jego wieloletnia przyjaciółka Selma Blair, która podkreśliła, że wiadomość o odejściu aktora była dla niej niewiarygodnym szokiem. "To złamało mi serce. Słodkich snów, Matty" - napisała. Premier Kanady Justin Trudeau opublikował kilka słów na temat aktora na Twitterze i podkreślił, że nigdy nie zostanie zapomniany. "Odejście Matthew Perry'ego jest szokujące i zasmucające. Nigdy nie zapomnę, jak graliśmy razem na boisku. Wiem, że ludzie na całym świecie nigdy nie zapomną, ile radości wniosłeś w ich życie. Dziękuję za te chwile uśmiechu Matthew. Byłeś kochany i będzie nam ciebie bardzo brakowało" - podkreślił. Alyssa Milano, która pojawiła się u boku Perry'ego w filmie "Dance 'til dawn" z 1988 roku także wspomniała o niezwykłym poczuciu humoru aktora. "Matty byłeś zawsze najzabawniejszą osobą w towarzystwie. I miałeś złote serce. Pamiętasz, jak graliśmy kiedyś w bingo w jednym z kościołów w dolinie. Sprawiłeś, że śmiałam się do łez. Moje kondolencje dla wszystkich, którzy go kochali" - napisała.
O Perrym nie zapomniała także jego serialowa eks dziewczyna Janice, która zasłynęła w "Przyjaciołach" swoim charakterystycznym śmiechem i garderobą w zwierzęce printy. Fani serialu doskonale znają jej specyficznie intonowane "Oh my god", kiedy w odcinkach po raz kolejny wpadała przypadkowo na swojego eks chłopaka, który za każdym razem reagował dreszczem przerażenia na jej widok. Maggie Wheeler, aktorka wcielająca się w tę postać, opublikowała na Instagramie wspólny kadr z serialu i dodała kilka słów od siebie. "Jaka to ogromna strata. Świat będzie za tobą tęsknił Matthew Perry. Radość, którą wniosłeś w życie tak wielu ludzi, na zawsze z nimi zostanie. Czuję się zaszczycona, że mogliśmy razem tworzyć" - napisała
Wiadomość o śmierci Matthew Perry'ego dotarła także do Adele, która aktualnie koncertuje w Las Vegas. Podczas występu zadedykowała jeden z utworów aktorowi i wygłosiła na scenie krótką przemowę. - Jedno z moich ulubionych wspomnień z młodości wiąże się z moim przyjacielem Andrew. Miałam wtedy 12 lat, a mój kumpel najlepiej na świecie odgrywał Chandlera. Rozbawiał nas tym przez cały czas, kiedy mieliśmy gorszy dzień, albo czuliśmy się źle. Zapamiętam tę postać do końca mojego życia" - podkreśliła. O śmierci Perry'ego napisała też córka Bruce'a Willisa, Rumer. Jej ojciec także epizodycznie pojawił się w serialu. "Kiedy byłam dzieckiem i spotkaliśmy go z tatą na planie, był taki zabawny i serdeczny i miły dla mnie i moich sióstr. (...) Wiem, że borykał się z wieloma problemami w życiu, ale przyniósł ludziom wiele radości. Mam nadzieję, że spocznie w spokoju" - napisała Rumer Willis na InstaStories. Kondolencje opublikowała też m.in. Laura Benanti, która podkreśliła, że miał "nieporównywalny talent", Nancy Sinatra, Yvette Nicole Brown, która podkreśliła, że "pękło jej serce" i znana z serialu "Beverly Hills 90210" Shannen Doherty. "Dorastaliśmy razem z grupą przyjaciół, ciągle się śmiejąc. Pamiętam, jak graliśmy w wyzwania, a Matt musiał opowiadać śmieszne rzeczy dziewczynom. Po prostu zawsze dobrze się bawiliśmy i wspieraliśmy się nawzajem (...) Matt i ja mieliśmy kiedyś randkę akurat w walentynki. Chciał zarezerwować stolik w restauracji w Malibu, ale nie mógł, więc tata musiał mu załatwić rezerwację (...) Nasza przyjaźń trwała długo. Naprawdę całe życie. Wiem, że wielu cierpi, zwłaszcza nasz mały gang. Będzie go nam brakowało. Mogłabym być bardziej poetycka i napisać coś lepszego, ale w tej chwili zwyciężył szok i smutek" - napisała na Instagramie.