• Link został skopiowany

Książę William zabrał księcia George'a na mecz do... Paryża. Tak kibicowali ulubionej drużynie

Książę William dba o relację z synem. Często zabiera księcia George'a na mecze, a tym razem pokusili się nawet o wypad do Paryża. Do sieci trafiły zdjęcia.
Książę William
AP Photo

Książę William i księżna Kate doczekali się trójki dzieci - dwóch synów George'a i Louisa oraz córki Charlotte. Najstarszy z nich jest drugi w kolejce do brytyjskiego tronu i, mimo że ma dopiero dziesięć lat, już uczy się, jak wyglądają obowiązki na królewskim dworze. Jego rodzice starają się jednak dbać o to, aby czerpał radość z dzieciństwa. Z ojcem łączy go ogromna pasja do sportu, co wiążę się z częstymi wypadami na mecze. Ostatnio polecieli na jeden aż do Paryża. 

Zobacz wideo William i Kate niespodziewanie zjawili się w "Dog & Duck". Tak wyglądały kolejki następnego dnia

Książę William zabrał syna na mecz do Paryża

Książę William najwidoczniej po raz kolejny chciał sprawić synowi ogromną frajdę. 14 października odbył się ćwierćfinałowy mecz Mistrzostw Świata Rugby, a on na tę wyjątkową okazję zaopatrzył się w wejściówki dla siebie i księcia George'a. Czujni fotoreporterzy przyłapali ich, kiedy wspólnie kibicowali na trybunach w loży prezydenckiej drużynie z Walii, która zmierzyła się z Argentyną na Stade de Marseille w Marsylii. Naszej uwadze nie umknął fakt, że tego dnia wyglądali niemal identycznie. Obydwoje zaprezentowali się w granatowych garniturach, które zestawili z czerwonymi krawatami. Zdjęcia księcia Williama i księcia George'a z wypadu do Paryża znajdziesz w naszej galerii na górze strony.

Co ciekawe, William z synem pokusili się o mały gest w stronę Walijczyków. Kolor ich stylizacji nawiązywał do kolorów flagi. Mowa tutaj o czerwonym smoku, który na niej widnieje. Niestety, nie przynieśli szczęścia rugbystom. Spotkanie zakończyło się z wynikiem 17:29. Miejmy nadzieję, że mimo to udało im się spędzić miły czas w rodzinnym gronie.

Książę George wdał się w sprzeczkę w szkole

Książę George doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej pozycji społecznej i umie to wykorzystać. Zdarzyło mu się wdać sprzeczkę z kolegami ze szkoły i nie przebierał w słowach. Tę sytuację przywołała Katie Nicholl w książce "The New Royals". "George rozumie, że pewnego dnia jego ojciec stanie się królem. Gdy pokłócił się z kolegami w szkole, pokonał ich jednym tekstem: "Mój ojciec będzie królem, więc lepiej uważajcie" - pisała autorka.

Więcej o: