Księżna Diana w 1981 roku spędziła swoje pierwsze święta Bożego Narodzenia w towarzystwie rodziny księcia Karola. Mimo że zawsze wypadała świetnie, wtedy zdarzyło jej się popełnić mały błąd. Szybko się jednak zrewanżowała.
Księżna Diana prawie 40 lat temu spędziła swoje pierwsze święta z księciem Karolem. Gdy wszyscy zasiedli do stołu i zjedli pierwszy posiłek, przyszedł czas na prezenty. Jako że rodzina królewska nie zostawia ich pod wielką choinką, tylko daje sobie do ręki, wszyscy w pewnym momencie wstali i zaczęli wzajemnie obdarowywać się podarkami. Jak zapewnia "New Idea" Lady Di zdecydowała, że dla córki królowej Elżbiety, Anny, przygotuje kaszmirowy sweter.
Gdy wszyscy zaczęli rozpakowywać upominki okazało się, że Diana zaliczyła wpadkę. Z pewnością nie wpadła na to, że poważna rodzina z wartościami uzna za tradycję wręczanie sobie śmiesznych i całkiem bezsensownych prezentów. Wobec czego jej starannie wybrany, aczkolwiek zupełnie nietrafiony w tym przypadku sweter nie spełniał wspomnianych wymagań. Diana z kolei otrzymała w zamian uchwyt na papier toaletowy.
Gdy zdała sobie jednak sprawę z błędu i zrozumiała zasady gry, szybko się zrewanżowała. W kolejnym roku podarowała księżnej Fergie dywanik kąpielowy w panterkę. Podobno ta tradycja jest corocznie powtarzana podczas królewskich świąt. Książę Harry miał kiedyś dać babci-królowej czepek kąpielowy z napisem "Ain't life a b*tch”, a ona wydawała się całkiem rozbawiona. Tak było też w przypadku księżnej Kate, która zdecydowała się podarować nastoletniemu wówczas Harry'emu zestaw do "wyhodowania własnej dziewczyny”.
Zabawna tradycja?
Zobacz też: Królowa Elżbieta II miała już dość humorów księżnej Diany. Nadała jej niemiły pseudonim
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!