Marina uwielbia pokazywać na Instagramie, jak spędza czas z dwuletnim Liamem. Jej obserwatorzy są szczerze zachwyceni sposobem komunikacji chłopca z mamą, a wokalistka stara się odpowiadać na ich potrzeby. Ostatnio pokazała, jak chłopiec "maluje" na iPadzie.
Marina wydaje się zachwycona kolejnymi popisami Liama, a wideo ze wspólnych zabaw regularnie zamieszcza na swoim Instagramie. Na ostatnio udostępnionym filmiku widać, jak chłopiec "maluje" na tablecie. Co ciekawe, wokalistka zdecydowała się na inną niż tradycyjna, papierowa wersja kolorowanki. Syn Mariny i Wojciecha Szczęsnego korzystał z iPada, który - jak się okazuje - bardzo spodobał się maluchowi.
Mój iPad - mówi chłopiec.
Mama szybko wyprowadziła go z błędu i jasno dała do zrozumienia, że sprzęt nie jest własnością chłopca.
No nie jest twój, jest tatusia - stwierdza wokalistka na nagraniu.
Liam nie daje za wygraną i przekonuje, że to on ma rację.
Nie, mój. Jest mój. Jestem duży.
Marina usilnie przekonuje, że się myli.
To jest iPad rodziców, mamy i taty. A Ty możesz z niego korzystać, jeśli Ci pozwolimy. Rodzice są starsi od Ciebie - odpowiada.
Z kolei na zapytanie Mariny dotyczące tego, co syn będzie robił, gdy dorośnie, ten stwierdza, że zajmie się tym, co mama.
Jak będę duży, to będę piosenkarzem, jak mama - mówi Liam.
Oprócz wyczynów Liama mogliśmy zaobserwować także fragment twarzy chłopca. Taki widok nie jest częstym na profilu wokalistki, która nawet gdy wstawia nagranie, stara się ograniczać dostęp do wizerunku malucha.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!