Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny są małżeństwem od czterech lat. Owocem ich miłości jest Liam, który niedawno skończył dwa lata.
Piosenkarka poświęca synowi cały swój wolny czas. W mediach społecznościowych żony piłkarza często pojawiają się fotografie i nagrania z udziałem Liama. Mniej ostatnio jednak Wojciecha Szczęsnego.
W marcu rozmawialiśmy z Mariną na temat sytuacji, z którą przyszło zmagać się rodzinie Szczęsnych. Mąż piosenkarki trafił bowiem do kwarantanny, podobnie jak jego koledzy z drużyny Juventusu. Łuczenko była więc skazana na rozłąkę z ukochanym, a czas przymusowej separacji spędziła z dwuletnim synkiem.
Sytuację z koronawirusem traktujemy bardzo poważnie od bardzo dawna, tym bardziej, że nasza rodzina jest rozłączona i czekamy na informacje z kwarantanny Wojtka - modlimy się, by mógł do nas zdrowy wrócić jak najszybciej - powiedziała nam Marina.
Teraz piosenkarka dumnie dzieli się czasem spędzonym we troje. Na swoim instagramowym profilu opublikowała zdjęcie z zoo i parku rozrywki w miejscowości niedaleko Turynu. Opis mówi sam za siebie.
Po 2,5 miesiąca rozłąki z Wojciechem Szczęsnym delektujemy się czasem we troje - napisała pod zdjęciem.
Na opublikowanym zdjęciu pozuje Marina, Liam i... żyrafa. Wygląda na to, że Wojciech Szczęsny stanął po drugiej stronie obiektywu. Sam wypowiedział się na ten temat.
Ja to ten z tyłu? - napisał w komentarzu Wojtek
Odpowiedź piłkarza spodobała się obserwatorom. Nie od dziś wiadomo, że Szczęsnym nie brakuje dystansu do siebie.