• Link został skopiowany

Krzysztof Jackowski zobaczył przyszłość maturzystów. Co z egzaminem? "Zaskakujące"

Jasnowidz z Człuchowa przewiduje, jakie będą tegoroczne egzaminy maturalne. Te wizje mogą uspokoić uczniów ostatnich klas szkół średnich.
Krzysztof Jackowski wydał oświadczenie w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek
Fot. screen Youtube: @JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official

Więcej na temat tegorocznych matur przeczytasz na portalu Gazeta.pl

Matury to dla wielu uczniów najważniejsze, ale też najbardziej stresujące egzaminy. Tegoroczny sprawdzian wiedzy może być dla wielu absolwentów szkół średnich zaskakujący. Tak przynajmniej twierdzi najbardziej znany mieszkaniec Człuchowa.

Zobacz wideo Oliwia Bieniuk relaksuje się po maturach

Krzysztof Jackowski miał wizje! Chodzi o tegoroczne matury. Uczniowie mają się czego bać?

Krzysztof Jackowski w rozmowie z "Super Expressem" wyznał, że ma wizje dotyczące matur w roku 2022. Pytania na egzaminach początkowo zaskoczą uczniów, jednak nie będą skomplikowane, a raczej banalne. To bardzo dobre wiadomości dla zestresowanych maturzystów!

W moim poczuciu matury będą, jak co roku, zaskakujące, ale po stresie okaże się, że zaskakująco łatwe. Nie będą one trudne.

Krzysztof Jackowski tłumaczy, dlaczego matury w tym roku będą łatwe. Równowaga musi zostać zachowana

Okazuje się, że jasnowidz z Człuchowa przypuszcza również, dlaczego tegoroczne egzaminy nie będą należały do trudnych. Zdaniem Jackowskiego, Centralna Komisja Egzaminacyjna dobrodusznie pochyliła się nad losem spiętych maturzystów. Ostatnie lata wszak dostarczyły uczniom i tak ogromne ilości stresu i nerwów. Pandemia koronawirusa, lockdown, nauczanie zdalne, czy wybuch wojny w Ukrainie to wydarzenia, które zmieniły świat i wstrząsnęły dotąd znanym porządkiem.

Być może [matury - przyp. red.] nie będą trudne, bo czasy mamy trudne i może w ten sposób uczniowie będą trochę inaczej potraktowani - zastanawia się popularny profeta.

My już wiemy, że na maturze z języka polskiego należało się odwołać do "Pana Tadeusza". Na wyniki pozostaje nam jednak poczekać do 5 lipca.

Więcej o: