• Link został skopiowany

Dorota Wellman po przerwie powróciła do "DDTVN". Fani widzą zmianę

Dorota Wellman po przerwie wróciła do "Dzień dobry TVN" i poprowadziła sobotnie wydanie programu u boku Marcina Prokopa. Dziennikarka zdaniem widzów promienieje.
Marcin Prokop, Dorota Wellman
KAPiF

Dorota Wellman od 2007 roku prowadzi "Dzień dobry TVN". Fani cenią ją z humor, wiedzę i profesjonalizm. Prezenterka zaraża uśmiechem i w ostatnim czasie brakowało jej energii w formacie. Prokop prowadził program z Dowborem i fani Wellman zaczęli się o nią martwić. Niektórzy pisali o tym w mediach społecznościowych śniadaniówki. Prezenterka wróciła na antenę 22 lutego. I to w jakim wydaniu!

Zobacz wideo Wellman bezpośrednio do Kota

Dorota Wellman olśniła po przerwie. Komplementów nie brakuje

- Cała Polska zastanawiała się, co się stało, gdzie ona była, dlaczego jej nie ma? Dlaczego w programie porannym zabrakło naszego słońca, które zwykle wschodziło nad horyzontem, więc teraz jako wnikliwy dziennikarz zadam to pytanie: gdzie byłaś? - powiedział Marcin Prokop na Instagramie formatu. Opalona Wellman w granatowym, jeansowym komplecie i koszuli z koronką odpowiedziała mu krótko. - Daleko - przekazała. Nie da się ukryć, że dziennikarka wygląda na wypoczętą, co nie umknęło uwadze widzów. "Wypoczęta i pełna energii", "Najlepsza para", "Ważne, że pani Dorotka już do nas wróciła", "Ślicznie wyglądasz Dorotko", "Pani Dorotko, świetnie pani wygląda" - czytamy.

 

Dorota Wellman o pracy przed kamerą. Tego ma dość

Jesteście ciekawi kulisów dotyczących pracy Doroty Wellman? Ta na swoim koncie ma wiele ciekawych historii, także tych, które nie do końca są wygodne. Dziennikarka przyznała dla TVN7, że pojawia się problem, kiedy przeprowadza rozmowę z nieprzygotowanym gościem. Jej przygotowanie to połowa sukcesu, a reszta zależy od rozmówcy, na którego nie ma wpływu. - Jest to dla nas absolutny dyskomfort, kiedy gość się kompromituje, przychodzi nieprzygotowany, plecie bzdury, bo my wtedy musimy stanąć na głowie, żeby gość wypadł jak najlepiej. To czasami jest bardzo trudne. To jest nasze zadanie nie po to, żeby siebie lansować, tylko gości. Jeśli nie ma takiej woli, umiejętności po drugiej stronie, i ktoś uważa, że w telewizji wystarczy się pokazać, a już nieważne, co mówimy, to wtedy mamy zdecydowanie problem i czujemy zażenowanie - wyznała Wellman. 

Więcej o: