Prokop nie idzie utartym schematem. Tak wychowuje córkę. Jego metody mogą zaskoczyć

Marcin Prokop bardzo rzadko mówi o życiu prywatnym. W jednym z ostatnich wywiadów zrobił wyjątek i opowiedział o udanym małżeństwie z Marią i relacji z ich córką, która niedawno weszła w dorosłość.

Marcin Prokop to jeden z najbardziej znanych prezenterów telewizyjnych. Wraz z Dorotą Wellman od lat tworzy uwielbiany przez widzów duet w programie "Dzień dobry TVN". Prokop miał już okazję prowadzić wiele formatów stacji takich jak m.in. "Mam talent!" czy "Mali giganci". Jest także uwielbianym konferansjerem. Ostatnio miał okazję po raz kolejny zabłysnąć podczas gali Bestsellerów Empiku. Marcin Prokop jest ceniony przede wszystkim za swoje poczucie humoru. O ile widzowie doskonale znają go z ekranu, to niewiele wiadomo o jego życiu prywatnym. W najnowszym wywiadzie prezenter otworzył się także na te kwestie i opowiedział m.in. o tym, jaka jest jego recepta na idealny związek i jak wychowuje swoją córkę.

Zobacz wideo Lanberry rozkwita w związku. Z ukochanym łączy ją praca

Marcin Prokop o przepisie na udany związek. Prezenter w relacjach z bliskimi wyznaje jedną ważną zasadę

Marcin Prokop od wielu lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim. Prezenter związany jest z Marią Prażuch-Prokop, która pracuje zawodowo jako instruktorka jogi. Para wzięła ślub w 2011 roku, ale byli razem już na długo przed sformalizowaniem związku. W 2006 roku na świat przyszła ich córka Zofia. "Nasz związek od samego początku przypomina dwa magnesy o tych samych biegunach. A osią jego symetrii jest konflikt buzujący gdzieś w tle. Różni nas widzenie świata, zjawisk, stosunek do ludzi. Właściwie wszystko, co nas łączy, dzieli jednocześnie" - wspominał prezenter w rozmowie u "Żurnalisty".

Ostatnio Marcin Prokop miał okazję otworzyć się na temat swojego życia prywatnego w rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem ze Świata Gwiazd. Prowadzący poruszył m.in. temat sekretu udanego małżeństwa Prokopa. Prezenter podkreślił, że nie ma na to jednej recepty, ale kluczem jest wyzbycie się chęci zmieniania drugiej osoby na siłę.

Rzeczy się po prostu dzieją. Wydaje mi się, że jedyna rada dla ludzi, którzy mogą tego słuchać i chcieć skorzystać z mądrości albo głupoty starszego kolegi, jest taka: nie obciążać drugiej osoby swoją wizją tego, jak ma wyglądać, kim ma być, jak ma funkcjonować.

"Mówiąc krótko - nie projektować na tego drugiego człowieka siebie. Pozwolić mu być osobnym. Nie być drugą połówką jabłka w jednym koszyku, tylko być jak pomarańcza i gruszka w dwóch różnych koszykach. A jeśli razem jesteśmy w stanie czasem się spotkać - to już jest duży sukces" - podkreślił.

Marcin Prokop o tym, jak wychowuje swoją córkę. "Daję jej przestrzeń"

W dalszej części rozmowy Marcin Prokop ujawnił więcej szczegółów na temat relacji z córką Zosią. Podkreślił, że jest bardzo wspierającym tatą i uważa, że najważniejsze, co można dać dziecku to właśnie wsparcie, a nie przelewanie na nie oczekiwań.

Staram się wystrzegać takich zachowań, które mogłyby zahamować ten samodzielny wzrost pięknej rośliny, jaką jest dziecko, albo sprawić, że jego korzenie rozwiną się w inne strony, niż mogłyby. Daję jej przestrzeń do tego, żeby była tym, kim chce, i niczego od niej nie oczekuję, poza tym, żeby była przyzwoitym i szczęśliwym człowiekiem

- wyznał. Prezenter dodał, że w swojej relacji z córką stawia właśnie na swobodę i brak presji. Powiedział o tym także w kontekście studiów, jakie wybierze jego córka. "Jeśli dziecko chce sobie zrobić rok przerwy, znaleźć czas na poszukanie siebie, swojej pasji, tego, kim jest, a kim nie - trzeba mu dać tę przestrzeń, w miarę możliwości. Oczywiście mówię z perspektywy ojca, który ma zasoby, by pozwolić dziecku na wolne, wybiegowe wychowanie. W innych rodzinach sytuacja bywa zupełnie inna - niektórzy młodzi ludzie muszą jak najszybciej iść do pracy, by wspierać swoich bliskich, i nie mają takiego komfortu" - podsumował w wywiadzie.

Więcej o: