Martyna Wojciechowska regularnie dzieli się w mediach społecznościowych osiągnięciami swojej córki, Kabuli. Teraz podróżniczka ma kolejny powód do dumy. Okazało się, że 24-latka jest już po egzaminach na studiach prawniczych w Tanzanii.
23 lipca Martyna Wojciechowska z dumą poinformowała, że jej adoptowana córka, Kabula Nkalango Masanja, zakończyła właśnie egzaminy końcowe na studiach prawniczych w Tanzanii. "Kabula już po egzaminach na swoich studiach prawniczych. Teraz czeka na wyniki i... odwiedza miejsce, które jest niezwykle bliskie jej sercu - Tanga House w Mwanzie" - napisała w mediach społecznościowych. To właśnie tam, dzięki współpracy Fundacji UNAWEZA i Stowarzyszenia Misji Afrykańskich, w 2020 roku powstał dom dla dzieci i młodzieży z albinizmem - bezpieczna przestrzeń stworzona z myślą o tych, którzy na co dzień mierzą się z wykluczeniem i zagrożeniem. "Jesteśmy dumni, że Kabula, nasza podopieczna i inspiracja - wraca tam, żeby dzielić się z innymi swoją historią" - dodała podróżniczka.
Dzięki wsparciu Wojciechowskiej Kabula mogła podjąć studia prawnicze, by w przyszłości walczyć o prawa osób z albinizmem i poprawę systemu prawnego w swoim kraju. Jej praca dyplomowa poświęcona jest nieskuteczności systemu ochrony praw człowieka oraz problemom związanym z funkcjonowaniem konstytucji w Tanzanii. Jeszcze 30 czerwca dziennikarka nie kryła przejęcia tym, że Kabula rozpoczęła egzaminy na studiach. Teraz, kiedy jest już po wszystkim, jej córka może udać się na zasłużony odpoczynek.
Kabula pochodzi z Tanzanii i w dzieciństwie doświadczyła dramatycznych prześladowań z powodu albinizmu. W wieku 12 lat została brutalnie zaatakowana, w wyniku czego straciła rękę. Historia poruszyła Martynę Wojciechowską podczas realizacji programu "Kobieta na krańcu świata". Nazajutrz dziennikarka postanowiła otoczyć ją opieką i dać szansę na nowe życie. CZYTAJ TEŻ: Wstrząsające wyznanie Kabuli. Straciła rękę, gdy miała 12 lat. "Byłam ofiarą tortur".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!