Open'er Festival to jedno z najważniejszych i najchętniej odwiedzanych wydarzeń muzycznych w Polsce. W tym roku na głównej scenie wystąpili m.in. St. Vincent, FKA twigs i Linkin Park. Do grona znanych osób, które w tym roku wybrały się na tę imprezę, dołączył Rafał Trzaskowski. Swój udział uwiecznił na zdjęciu z żoną, Małgorzatą Trzaskowską, które opublikował w swoich mediach społecznościowych. Uwagę wielu przyciągnął jednak nietypowy podpis fotografii.
Na zdjęciu opublikowanym przez prezydenta Warszawy widzimy Rafała Trzaskowskiego wraz z żoną Małgorzatą Trzaskowską. Para zapozowała na tle zachodu słońca. W tle widać rozległe pole festiwalowe z charakterystycznymi namiotami i scenami, a także spacerujących festiwalowiczów. Widać, że oboje świetnie się bawili - na fotografii prezentowali szerokie uśmiechy. Tym, co szczególnie przykuło uwagę odbiorców, był jednak nietypowy podpis pod zdjęciem. "Wieczorem lepiej z rodziną na koncercie - niż z podejrzanymi ludźmi na parkingu" - napisał Rafał Trzaskowski.
Co miał na myśli? Prawdopodobnie chodziło mu o głośne spotkanie Szymona Hołowni z Adamem Bielanem w jego mieszkaniu w Warszawie. Do spotkania, które odbyło się późnym wieczorem w czwartek 3 lipca, mieli dołączyć także inni politycy. Fotoreporterzy zauważyli, że w tym samym czasie do podziemnego garażu pod budynkiem wjechał samochód należący do Jarosława Kaczyńskiego, a niedługo po jego odjeździe budynek opuścił również Michał Kamiński z PSL. Część internautów próbowała rozszyfrować tajemniczy opis. "Najlepszy opis dekady", "@szymon.holownia, zamiast do mieszkania to trzeba było iść wspólnie na koncert", "Zazdroszczę dobrego nastroju", "Pozdrowienia z Open'era" - pisali pod postem. Zdjęcia Trzaskowskich zobaczysz tutaj:
Tym samym zdjęciem pochwaliła się w mediach społecznościowych również Małgorzata Trzaskowska. Wygląda na to, że klimat festiwalu i tegoroczny line-up wyjątkowo przypadły żonie prezydenta Warszawy do gustu. "Świetna muzyka, atmosfera no i towarzystwo!" - podpisała kadr na Instagramie.