• Link został skopiowany

Honorata Skarbek wysiadła z taksówki. Kierowca zachował się skandalicznie

Honorata Skarbek relacjonuje nieprzyjemne zdarzenie z kierowcą jednej z aplikacji przewozowych. Wokalistka po krótkiej wymianie zdań zdecydowała się przerwać podróż i zgłosić niepokojący incydent.
Skarbek przerywała przejazd taksówką. Kierowca zachowywał się skandalicznie
Fot. TikTok @skarbekhonorata

Honorata Skarbek znowu znalazła się w niekomfortowej sytuacji podczas podróży - tym razem nie chodzi jednak o zagubiony bagaż na lotnisku, na co skarżyła się jakiś czas temu, a konfrontację z kierowcą zamówionej przez aplikację taksówki. Gwiazda opisała wstrząsające szczegóły niepokojącego zdarzenia. 

Zobacz wideo Honorata Skarbek miała dwie osiemnastki. Jedna była podkoloryzowana

Honorata Skarbek ostro o incydencie w taksówce. Opowiedziała o niepokojącej sytuacji 

Skarbek postanowiła nagłośnić incydent na TikToku. Opowiedziała fanom o tym, jak chwilę po wejściu do zamówionej przez siebie taksówki kontynuowała rozmowę telefoniczną o charakterze zawodowym. Zachowanie gwiazdy nie podobało się jednak kierowcy samochodu. - Kiedy weszłam do taksówki, oczywiście powiedziałam "dzień dobry", kontynuując moją rozmowę telefoniczną, na co taksówkarz dosłownie po 15 sekundach trwania mojej rozmowy obrócił się zbulwersowany i powiedział: "Jest pani w taksówce, proszę nie wrzeszczeć przez telefon i dać się kierowcy skupić na prowadzeniu auta" - wyznała artystka. Sytuacja jednak szybko eskalowała w kierunku, którego nikt się nie spodziewał. - Ja zesztywniałam, przeprosiłam mojego rozmówcę, rozłączyłam się, po czym lekko poddymiona spytałam taksówkarza, czy robi sobie żarty, że nie mam możliwości prowadzenia normalnej rozmowy telefonicznej, wchodząc do taksówki, tylko mam patrzeć się za szybę w ciszy, podziwiając architekturę miasta. Jeszcze bardziej zbulwersowany taksówkarz w chamski, totalnie prostacki sposób, powiedział mi, że to jest jego samochód, jego zasady i on nie życzy sobie, żeby pasażerowie rozmawiali przez telefon podczas jazdy - wyjawiła. 

Honorata Skarbek zdecydowała się przerwać przejazd taksówką. Wyszła z auta w trakcie kursu

W dalszej części opublikowanego nagrania Skarbek zdradziła, że w odpowiedzi na zachowanie kierowcy po przejechaniu 500 metrów zdecydowała się przerwać kurs, wysiąść z auta, a następnie zgłosić sprawę do obsługi aplikacji. - Zatrzasnęłam drzwiami, krzyknęłam mu jeszcze na odchodne, że nie mam ochoty kontynuować jazdy z takim prostakiem, po czym oczywiście w emocjach, bardzo oburzona takim zachowaniem, bo spieszyłam się na kolejne spotkanie, napisałam skargę na tego kierowcę. Oczywiście dostałam przeprosiny i zwrot pieniędzy, ale to w ogóle nie chodzi o to. Zastanawiam się, jakim cudem może dochodzić do takich sytuacji - podsumowała zirytowana piosenkarka. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: