• Link został skopiowany

Jest inaczej, niż wszyscy myśleli. Żona Bogusława Lindy nagle to ogłosiła

27 czerwca 2025 roku Bogusław Linda obchodzi 73. urodziny. Tym razem nie będzie robił hucznej imprezy. Jego ukochana wyznała, jakie ma plany.
Bogusław Linda nie będzie miał hucznej imprezy urodzinowej. Żona: Można mu robić niespodzianki
fot. KAPIF.pl

Bogusława Lindę nikomu nie trzeba przedstawiać. Nie da się ukryć, że to jeden z najpopularniejszych polskich aktorów. Sympatię widzów zyskał przede wszystkim za sprawą roli Franza Maurera w filmie "Psy" w reżyserii Władysława Pasikowskiego. Występował także w produkcjach, jak "Kroll", "Przypadek", "Sara" i wielu innych. Aktor wielokrotnie podkreślał, że po wielu latach na małym i dużym ekranie ma już dość odgrywania emocji. 27 czerwca 2025 roku Bogusław Linda obchodzi 73. urodziny. Jego ukochana Lidia Popiel wyznała, jak planują świętować. Może być zaskoczenie. 

Zobacz wideo Śpiewać każdy może? Ci artyści mają wiele talentów

Jak Bogusław Linda spędzi urodziny? Lidia Popiel wszystko wygadała

Bogusław Linda właśnie obchodzi urodziny. Jego żona, Lidia Popiel, w rozmowie z "Faktem" opowiedziała o planach na obchody jego wyjątkowego dnia. - Uważamy, że to jest dzień świętowania w naszym rodzinnym gronie. Bardzo osobista impreza, więc prawdopodobnie pojawią się dzieci, jeśli będą w okolicy. No i właściwie tylko tyle. Myślę, że będzie coś dobrego do jedzenia, bo wszyscy lubimy dobrą kuchnię - wyznała. Dodała, że aktor pozytywnie reaguje na niespodzianki. - Więc myślę, że spokojnie można mu robić niespodzianki - skwitowała. Lidia Popiel ujawniła, że pomimo wieku, jej ukochany nie może narzekać na brak energii. - Mimo że może czasami czuć się wyczerpany, nadal ma bardzo dużo młodzieńczego wigoru - dodała. 

Bogusław Linda myśli o emeryturze? Nie gryzł się w język

Ostatnio Bogusław Linda w rozmowie z PAP wspomniał o emeryturze. Wybiera się na zasłużony odpoczynek? - Chciałbym sobie trochę pożyć. Pojeździć po świecie, ponurkować, popływać, polatać, pojeździć konno, pobawić się. Myślę, że zasłużyłem na emeryturę i że wystarczy mnie już w tym kinie. Jednocześnie wiem, że nie mogę powiedzieć tego definitywnie, bo jeśli zabraknie mi kasy, to będę musiał wrócić - przekazał. W rozmowie z "Newsweekiem" wyznał, z kolei, że nie lubi zawodu aktora. "Nie znoszę siebie. Uważam, że jestem tandetny, straszny, niedobry, a mój zawód jest nudny, trudny i ja go, szczerze mówiąc, nie lubię" - podkreślił. ZOBACZ TEŻ: Lidia Popiel i Bogusław Linda zdradzeni przez bliską osobę. Dla pieniędzy chciał zniszczyć ich małżeństwo

Więcej o: