• Link został skopiowany

Piotr Stramowski zabrał głos po wyborach. Zwrócił się do Nawrockiego

Za nami emocjonujące wybory prezydenckie. Głos po wynikach zabrał Piotr Stramowski. To napisał w sieci aktor.
Piotr Stramowski zabrał głos po wyborach
Fot. KAPIF.pl, REUTERS/Aleksandra Szmigiel

1 czerwca obywatele Polski poszli do urn, by zdecydować, kto zostanie kolejnym prezydentem. Już wiadomo, że urząd ten obejmie Karol Nawrocki, który uzyskał poparcie na poziomie 50,89 proc. Wiele gwiazd postanowiło zabrać głos po oficjalnych wynikach wyborów. W tym gronie znalazł się także Piotr Stramowski. Aktor był jednak powściągliwy. 

Zobacz wideo Stramowski nie podszedł do matury z matematyki. Wyjaśnia, dlaczego

Piotr Stramowski zareagował na wyniki wyborów. To przekazał obserwatorom 

Wybory były dla wielu niezwykle emocjonujące. Ich wyniki pokazały, że Polacy są niemal w połowie podzieleni - kandydatów poróżniło niecałe 370 tysięcy głosów, co przekłada się na najmniejszą różnicę w historii wyborów prezydenckich. 2 czerwca głos w sprawie zabrał Piotr Stramowski. Opublikował post na Instagramie. Aktor pogratulował nowo wybranemu prezydentowi, a także zwrócił uwagę na wolę większości. "Chciałem pogratulować nowemu Prezydentowi Polski, Karolowi Nawrockiemu, wygranej w wyborach. Gratulacje te wynikają z szacunku dla woli wyborców i samej demokracji. Większość Polaków dokonała wyboru i jest to fakt, który należy uszanować" - podkreślił. "Mam cichą nadzieję, że mimo głębokich podziałów i narastającej polaryzacji w naszym kraju, Pan Prezydent będzie dążył do ich łagodzenia i budowania wspólnoty. Pamiętajmy, że niezależnie od poglądów, wszyscy jesteśmy Polakami i wszystkim nam zależy na dobru Polski" - zaznaczył we wpisie. 

Na koniec Stramowski zaapelował, by rozmawiać i nie być podatnym na emocje. "Zachęcam wszystkich, by nie eskalować emocji, lecz zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o pokoju i pojednaniu. Złość, gniew i nienawiść nigdy nie prowadziły do niczego dobrego. Potrzebujemy dziś dialogu i tego też dziś w sobie szukajmy" - podsumował we wpisie. 

 

Gwiazdy skomentowały wynik wyborów prezydenckich 

Większość celebrytów nie była tak powściągliwa jak Stramowski. Julia Wieniawa, która głosowała w Indonezji, nie kryła rozgoryczenia wynikami.  "Polsko... Ty jeszcze nie wiesz..." - napisała na InstaStories. Na drugim slajdzie celebrytka była bardziej wylewna. "Nie tylko nie ma światełka w tunelu, ale tunelu też nie ma" - podsumowała rozgoryczona. Głos zabrała również Monika Brodka, która po ogłoszeniu wyników opublikowała wymowną grafikę. Możemy na niej zobaczyć zapłakaną minę, której usta są zrobione z charakterystycznych czerwonych korali - symbolu, którym wyróżniała się podczas wyborów Joanna Senyszyn. Była kandydatka w drugiej turze poparła Rafała Trzaskowskiego. Przeczytaj więcej: Korwin Piotrowska wbiła kij w mrowisko po ogłoszeniu wyników. "Dno zostało przebite"

Więcej o: