• Link został skopiowany

Donald Trump pocałował dublerkę Melanii na lotnisku? Ekspertka komentuje

Media obiegły czułe kadry Donalda i Melanii Trumpów. Internauci twierdzą, że na lotnisku w USA pojawiła się dublerka pierwszej damy.
Donald Trump, Melania Trump
Donald Trump pocałował dublerkę żony? / Fot. REUTERS/Nathan Howard

26 kwietnia odbył się pogrzeb papieża Franciszka. Na uroczystości pojawili się politycy z całego świata. Nie zabrakło także Donalda Trumpa, któremu towarzyszyła żona Melania. W trakcie mszy wszyscy zgromadzeni zostali poproszeni o "przekazanie sobie nawzajem znaku pokoju". Według Nicoli Hickling, ekspertki od czytania z ruchu warg,  Melania Trump uratowała męża od wpadki i zachęciła go, aby podał rękę Emmanuelowi Macronowi. Niektórzy twierdzą jednak, że pierwsza dama wcale nie pojawiła się na pogrzebie. Oliwy do ognia dolały sceny z lotniska w USA.

Zobacz wideo Trump o wojnie w Ukrainie. "Naciska, to..."

Melania Trump korzysta z pomocy dublerki? Szokująca teoria spiskowa 

Po publikacji zdjęć i nagrań z pogrzebu papieża Franciszka w mediach społecznościowych pojawiła się pewna teoria spiskowa. Zdaniem wielu internautów na uroczystości miała pojawić się dublerka Melanii Trump. "To nie jest prawdziwa Melania. Spójrzcie na jej policzki i oczy", "Melania wysłała swoją dublerkę", "W jej wyglądzie nic się nie zgadza" - czytamy na platformie X. Przypomnijmy, że teoria spiskowa o "fałszywej" Melanii Trump powstała już w 2017 roku. Internauci rozpisywali się wówczas, że pierwsza dama unika publicznych wydarzeń u boku męża. Należy jednak pamiętać, że nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie słów internautów. 

Melania Trump na lotnisku. Pocałunek z Donaldem wywołał kontrowersje

Niedługo po pogrzebie Trumpowie wrócili do Stanów Zjednoczonych. Fotoreporterzy zrobili im zdjęcia na lotnisku Newark Liberty International Airport w New Jersey. Melania Trump wsiadła do samochodu, a jej mąż do śmigłowca. Zanim jednak się rozstali, czule się przytulili i pocałowali. Zwolennicy teorii spiskowej o rzekomej dublerce pierwszej damy uznali tę scenę za "dowód", ponieważ małżonkowie rzadko okazują sobie publicznie uczucia. "Mamy uwierzyć, że oni naprawdę się pocałowali?", "Trump pocałował dublerkę Melanii" - czytamy na platformie X. 

Ekspertka od mowy ciała Judi James postanowiła przeanalizować wzbudzającą kontrowersje scenę Trumpów na lotnisku. Jej zdaniem zachowanie prezydenta i jego żony wyglądało na wymuszone oraz sztuczne. "Był to publiczny pokaz czułości. Pożegnalny pocałunek wygląda na zainicjowany i wykonany przez Melanię" - przekazała w rozmowie z Irish Star. W swojej wypowiedzi James nie nawiązała do teorii spiskowej na temat rzekomej dublerki pierwszej damy.

Więcej o: