• Link został skopiowany

Cieślak zdradza kulisy odejścia Pakosińskiej z kabaretu. "Kompletnie niezrozumiałe"

Mikołaj Cieślak powrócił wspomnieniami w nowym wywiadzie do czasu, gdy z Kabaretem Moralnego Niepokoju pożegnała się Katarzyna Pakosińska. Artysta ujawnił kulisy tamtych wydarzeń.
Mikołaj Cieślak i Katarzyna Pakosińska
Fot. KAPiF

Mikołaj Cieślak do dziś występuje u boku swoich kolegów w Kabarecie Moralnego Niepokoju. Przypomnijmy, że grupa powstała jeszcze w 1993 roku, a w jej podstawowym składzie znajdowali się także Robert Górski, Przemysław Borkowski oraz Rafał Zbieć. Choć przez lata skład kabaretu wielokrotnie się zmieniał, a do członków dołączały różne artystki, jedną z najpopularniejszych z nich była niezaprzeczalnie Katarzyna Pakosińska. Gwiazda opuściła jednak grupę w 2011 roku. Teraz Cieślak wspomina jak wyglądało jej odejście.

Zobacz wideo Górski o Pakosińskiej w "PnŚ". "Oglądanie telewizji rano jest szkodliwe jak palenie papierosów"

Mikołaj Cieślak szczerze o odejściu Katarzyny Pakosińskiej. "Nagromadziło się zbyt wiele spraw"

W nowym wywiadzie dla Plejady Cieślak otworzył się na temat problemów, które przez lata dotykały kabaret, a także cięższego czasu, który nadszedł wraz z odejściem Pakosińskiej z grupy. - Cała ta sytuacja była dla mnie kompletnie niezrozumiała. Uważam, że to wcale nie musiało się wydarzyć i spokojnie moglibyśmy do dzisiaj razem występować. Ale może nagromadziło się zbyt wiele spraw, których nie zdążyliśmy w porę sobie wyjaśnić? Szkoda, bo byliśmy ze sobą zżyci i personalnie, i scenicznie - wyjaśnił dla portalu artysta. 

Zapytany o aktualne relacje z byłą koleżanką z kabaretu dodał, że "nie są jakieś wyjątkowo gorące, ale dobre". Cieślak wyjawił też, że chętnie zaprosiłby Pakosińską do wspólnego występu przy okazji np. jubileuszu kabaretu. W najbliższych latach może do tego jednak nie dojść. - Kłopot polega na tym, że my generalnie nie obchodzimy jubileuszy ani benefisów. Czujemy się na to jeszcze za młodzi i zbyt płodni twórczo. (...) Oczywiście, mamy świadomość, że gdybyśmy ruszyli w Polskę z programem "The best of Kabaret Moralnego Niepokoju", w którym gościnnie w kilku numerach wystąpiłaby Kasia Pakosińska (...), bilety na nasze występy sprzedałyby się świetnie. Ale miałbym wtedy wrażenie, że to taki odgrzewany kotlet, wokół którego w powietrzu latają mole. Na coś takiego jest jeszcze za wcześnie. A prawdę mówiąc, nie wiem, czy kiedykolwiek dojdziemy do wniosku, że warto to zrobić - stwierdził członek grupy.

Robert Górski ocenił dla Plotka Katarzynę Pakosińską w "Pytaniu na śniadanie". "Potrafi być dociekliwa"

Przypomnijmy, że o Pakosińskiej w czerwcu 2024 roku Plotek porozmawiał także z innym członkiem kabaretu - Robertem Górskim. Zapytaliśmy wtedy artystę o występy Katarzyny w roli prowadzącej "Pytanie na śniadanie". Jak się okazało, miał nie oglądać byłej koleżanki w telewizji, gdyż "nie wstaje tak rano" oraz nie ma w domu telewizora. - Słyszałem, że jej dobrze idzie. Nie słyszałem, że jej idzie źle. Zakładam, że wszystko jest tak, jak należy. Ona ma taki temperament dziennikarski, potrafi być dociekliwa, chyba widzowie ją też lubią, więc myślę, że jest na swoim miejscu - stwierdził w wywiadzie Górski. 

Więcej o: