97. gala rozdania Oscarów już za nami. Wydarzenie odbyło w nocy z 2 na 3 marca. Adrien Brody dla wielu był murowanym kandydatem do statuetki za najlepszą pierwszoplanową rolę męską w filmie "Brutalista". I tak się też wydarzyło. W pewnym momencie doszło do pocałunku aktora i Halle Berry. Tak skomentowała to partnerka Brody'ego.
Halle Berry pojawiła się na czerwonym dywanie w błyszczącej sukience, która przykuwała wzrok. Fotoreporterzy zwrócili uwagę, jak aktorka podążała w stronę Adriena Brody'ego. Najpierw go przytuliła, a po chwili go pocałowała - i nie był to niewinny buziak. W ten sposób Berry zemściła się na koledze po fachu. Chodzi o galę rozdania Oscarów z 2003 roku. Wówcza Adrien Brody zdobył statuetkę za rolę w filmie Romana Polańskiego - "Pianista". Nagrodę wręczała mu właśnie Halle Berry. Aktor cały w emocjach złapał na scenie aktorkę i ją pocałował. Celebrytka nie kryła zaskoczenia tym wydarzeniem.
Świadkiem tegorocznego pocałunku była partnerka Brody'ego - Georgina Chapman. Modelka zaklaskała, widząc tę scenę, zachowując spokój. W rozmowie z Extra TV postanowiła odnieść się do sprawy. "Jak możesz odmówić mężczyźnie pocałunku z Halle Berry?" - powiedziała gwiazda. Potwierdziła również, że Brody nie miał nic przeciwko zaskakującemu gestowi i wyjawił, że pocałunek "był więcej niż w porządku". Tuż przed tym jak Halle zdecydowała się na pocałowanie aktora, powiedziała do jego partnerki: "Przykro mi, Georgino, ale muszę to zrobić".
Aktor po 23 latach ponownie stanął na scenie, sięgając po drugą statuetkę w swoim życiu. Brody wygłosił rekordowo długą przemowę, co nie spodobało się organizatorom filmowego wydarzenia. W pewnym momencie zaczęto go zagłuszać... muzyką, dając do zrozumienia, że powinien już zejść ze sceny. W tym roku bardzo pilnowano dyscypliny czasowej wygłaszanych przemów. Aktor się nie przejął. - Wyłączcie muzykę. To nie jest moje pierwsze rodeo - powiedział Brody, nawiązując do przemowy z 2003 roku. Gwiazdor kina nie przerwał, by podziękować również rodzicom - a zwłaszcza mamie.