• Link został skopiowany

Marek Grabowski nie żyje. Aktor "Klanu" i "Smoleńska" miał 64 lata

Media obiegła informacja o śmierci Marka Grabowskiego. Aktor miał 64 lata.
Marek Grabowski
Marek Grabowski nie żyje. Aktor 'Klanu' miał 64 lata. Fot. Facebook/ Opolskie Centrum Kultury

Informację o śmierci aktora podało Centrum Kultury w Opolu Lubelskim 22 lutego. "Z ogromnym żalem informujemy o śmierci Marka Grabowskiego, wieloletniego opiekuna i reżysera grupy teatralnej 'Pokolenie' w naszym OCK" - czytamy we wpisie na Facebooku. Grabowski zagrał w takich serialach jak: "Klan", "Plebania", "Kasia i Tomek" oraz "Na Wspólnej". Aktor użyczył również swojego głosu w wielu produkcjach animowanych. 

Zobacz wideo Paulla wspomina zmarłego tatę. "Był jedyną osobą, która mnie wspierała na początku"

Marek Grabowski nie żyje. Przez lata stworzył mnóstwo cenionych inscenizacji

Z wpisu opublikowanego na profilu Centrum Kultury w Opolu Lubelskim dowiadujemy się, że Grabowski za swojego życia grał w wielu teatrach. Związany był m.in. z Teatrem im. Osterwy w Lublinie, Teatrem Powszechnym w Łodzi, Teatrem Polskim w Bielsko-Białej i Teatrem im. Żeromskiego w Kielcach. "Występował w filmach i użyczał głosu w produkcjach animowanych. Razem z grupą 'Pokolenie' stworzył wiele cenionych inscenizacji wystawianych na deskach sceny OCK oraz licznych przeglądach i konkursach" - czytamy. "Zespół Opolskiego Centrum Kultury składa wyrazy współczucia rodzinie i bliskim. Odpoczywaj w pokoju, Marku" - dodano w poście. Pod pożegnalnym wpisem zaroiło się od komentarzy fanów aktora. "Wyrazy współczucia dla całej rodziny", "Tak mi przykro..." - pisali. Kilka słów od siebie dorzucił również Paweł Januszek, który przez lata miał okazję współpracować z Grabowskim. "Jestem pewien, że we wspomnieniach osób, które poznały Marka, a przede wszystkim, które z nim współpracowały, pozostanie na zawsze dobrym, wrażliwym człowiekiem, pełnym pasji i zaangażowania w pracę twórczą. Dla Marka - aktora, reżysera, instruktora teatralnego, twórczość sceniczna nie miała tajemnic, była niemalże całym życiem" - pisał. 

"Klan" stracił kolejnego aktora. W zeszłym roku produkcja pożegnała Pawła Grzybczyka

27 grudnia media obiegła informacja o śmierci Pawła Grzybczyka, aktora i kaskadera, który pracował na planie "Klanu". 45-latek był także trenerem akrobatyki z wieloma sukcesami na swoim koncie. Po zakończeniu kariery sportowej pracował w Teatrze Buffo. Po śmierci aktorka przez pewien czas zbierano pieniądze dla jego rodziny. "Niedawno stracili ukochanego partnera i ojca. Ogromna strata pozostawiła ich nie tylko z głębokim bólem, ale także z ogromnymi zobowiązaniami finansowymi, które teraz spoczęły na barkach najbliższych" - mogliśmy przeczytać w opisie zbiórki. 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: