"Z ogromnym żalem informujemy o śmierci Stanisława Tyma, wielkiej postaci polskiej kultury i mediów. Przez dekady meblował nam zbiorową wyobraźnię i kształtował poczucie humoru" - pisała jako pierwsza redakcja "Polityki". Tym zmarł w wieku 87 lat. Aktora pożegnało mnóstwo znanych osób. Przejmujące wpisy opublikowali m.in. Monika Olejnik i Donald Tusk. Wyjątkowa grafika pojawiła się także na profilu Matyldy Damięckiej. Fani nie kryli wzruszenia.
Na profilu aktorki często pojawiają się różne grafiki nawiązujące do ważnych dla niej wydarzeń. Damięcka w ten sposób upamiętnia też znane osoby, które odeszły. Kiedy zmarł Jerzy Stuhr, artystka opublikowała własnoręcznie wykonany portret aktora. Na taki sam gest zdecydowała się po śmierci Stanisława Tyma. Na szkicu możemy zauważyć nie tylko charakterystyczne brwi, ale również uszy misia, które są bezpośrednim nawiązaniem do jednego z jego najlepszych filmowych występów. Pod wpisem zaroiło się od komentarzy internautów. "Uwielbiam twoją kreskę", "Popłynął w ostatni rejs", "Oczko się zeszkliło po tym misiu", "Świetny aktor. I równie świetny felietonista", "Serce mi pękło", "Grafika mówi kompletnie. Zazdroszczę takiej formy" - pisali. PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Lekarze dawali Tymowi trzy proc. szans na przeżycie. Na lata oszukał śmierć
Informacja o śmierci aktora bardzo zasmuciła Donalda Tuska. Premier zdobył się na krótki wpis, w którym pożegnał 87-latka. "Stanisław Tym nie żyje. Najlepszy Prezes naszego klubu. Nauczyłeś nas śmiać się z władzy, z ponurej w tamtych czasach rzeczywistości i z nas samych. Posmutnieliśmy dziś, za to w niebie na pewno jest o wiele weselej" - napisał na platformie X. Kilka słów dorzuciła również aktorka, Joanna Szczepkowska. "Stanisław. Staszek. Tak chciałoby się napisać coś w jego stylu, coś, co jego odejście jakoś rozchmurzy, ale nic takiego nie przychodzi do głowy. Jego filozoficzne poczucie humoru wzbogacało nas przez tyle lat. (...) Czekaliśmy na każdy jego felieton, udostępnialiśmy sobie, czytaliśmy, żeby spojrzeć na wszystko jego oczami. Staszku, byłeś czułym przyjacielem, już nie zadzwonisz, pusto bardzo po tobie" - czytamy.