Wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych jeszcze długo będą w mediach tematem numer jeden. Po wygranej Donalda Trumpa pojawiają się liczne komentarze - zarówno pozytywne, jak i negatywne. Jeszcze przed wyborami krytycznie na temat przedstawiciela republikanów zalicza się dziennikarka Anne Applebaum. Artykuł żony Radosława Sikorskiego przypomniała teraz Sara Boruc.
18 października na stronie theatlantic.com ukazał się artykuł pod tytułem "Trump mówi jak Hitler, Stalin i Mussolini" autorstwa Anne Applebaum. W treści padło stwierdzenie, że polityk "wprowadził do amerykańskiej polityki prezydenckiej nieludzki język". Publikacja nie spodobała się Sarze Boruc, która udostępniła na InstaStories fragment artykułu i opatrzyła go krótkim opisem. Skrytykowała Radosława Sikorskiego oraz Anne Applebaum. "Żona Sikorskiego porównuje Trumpa do Hitlera. Ciekawe, że ani jej, ani jej mężowi nie przeszkadzają działania Netanjahu w Strefie Gazy" - czytamy w mediach społecznościowych Sary Boruc.
Justyna Dobrosz-Oracz porozmawiała z Radosławem Sikorskim w "Pytaniu dnia". Podczas wywiadu padł temat żony polityka. - Pana żona, wybitna publicystka Anne Applebaum, też ostro krytykowała Trumpa. Nie wiem, czy pan wie, ale niektórzy politycy Platformy twierdzą wręcz, że to uniemożliwi panu w tej chwili tę rywalizację o nominację na kandydata na prezydenta - powiedziała Justyna Dobosz-Oracz. Sikorski stanowczo odparł na jej słowa. - Ale pani redaktor oczywiście nie uważa, że żona jest przedłużeniem męża? - powiedział Sikorski.
Dobrosz-Oracz zaprzeczyła i wytłumaczyła swoją wypowiedź. - Dlatego cytuję kolegów pana, którzy twierdzą, że skoro miała bardzo dobre relacje - i ma - z demokratami, pan się pilnował, ale pana żona się nie pilnowała, to to może wpłynąć na te relacje - powiedziała. - Moja żona jest wybitną historyczką, publicystką. Także w kontekście amerykańskim. Zresztą w przeszłości głosowała też na republikanów -skomentował polityk. ZOBACZ TEŻ: Harry i Meghan pokazali się razem. Przemówili tuż po zwycięstwie Trumpa