Marina i Wojciech Szczęsny przeprowadzili się do słonecznej Hiszpanii. Wszystko przez transfer bramkarza do FC Barcelony, który odbył się na początku października. "Bardzo się cieszymy i wspieramy każdą decyzję mojego męża, naszego Wojtunia, jesteśmy z niego dumni i życzymy mu sukcesów" - pisała wówczas dumna Marina w mediach społecznościowych. Zakochani zadomowili się już w nowym miejscu, a piosenkarka chętnie chwali się swoją nową codziennością. Na jej instagramowym profilu nie brakuje zdjęć ze wspólnych wypadów na miasto z koleżanką Anną Lewandowską, a także kadrów z dziećmi - Liamem oraz Noelią, która przyszła na świat w lipcu.
Ostatnio Marina opublikowała na InstaStories krótkie nagranie, na którym pokazała leżącą w kołysce córkę Noelię. Na zamieszczonym filmie towarzyszył jej starszy brat Liam, który czule głaskał ją po twarzy i promiennie się uśmiechał. Widok dzieci rozczulił Marinę, która opatrzyła wideo krótkim opisem. "Nasze poranki" - czytamy. Przypomnijmy, że po narodzinach Liama Marina długo ukrywała twarz syna. Teraz jednak zmieniła zdanie i zaspokaja ciekawość swoich obserwatorów, pokazując dzieci w sieci. Jeśli chcecie zobaczyć, jak wyglądają pociechy Mariny i Wojciecha Szczęsnego, to zajrzyjcie do naszej galerii zdjęć, gdzie znajdziecie omawiane kadry.
Chociaż Marina spełnia się w roli mamy, to nie ukrywa, że chwile po porodzie były dla niej bardzo trudne. "Nie mogłam wstać z łóżka, okropny ból, ale składa się na to wiele czynników" - pisała na swoim instagramowym profilu. W jednej z relacji Marina przyznała, że ciężkie były także pierwsze miesiące samej ciąży. "Pierwsze trzy miesiące byłam nieobecna, zmęczona, nudności, wstręt do zapachów, średnio z apetytem. Wylądowałam w szpitalu z wymiotami" - napisała Marina. ZOBACZ TEŻ: Marina wspiera Wojciecha Szczęsnego, który żegna się z kadrą. Na murawie nie zabrakło też Liama