Niedawno Adam Konkol powiedział w rozmowie z Plotkiem, że nie chciałby, żeby Anna Wyszkoni wykonywała piosenkę "Agnieszka". Te słowa bardzo zabolały byłą wokalistkę Łez, która od razu zareagowała. "Nie chcę rozmawiać o tym człowieku, który niestety zapomina o tym, że wiele lat temu razem stworzyliśmy tę piosenkę. Jako pierwsza wokalistka Łez śpiewałam ten utwór i myślę, że jestem współtwórczynią sukcesu tej piosenki. To jest przykre" - powiedziała dla Plejady. Co na to Adam Konkol?
Porozmawialiśmy z Adamem Konkolem, który odniósł się do słów Anny Wyszkoni. Muzyk twierdzi, że dysponuje rozmową, która może rzucić nowe światło na dyskusję o piosence "Agnieszka". - Pani Wyszkoni niedługo "przypomni sobie", że to nie ja, tylko ona skomponowała "Agnieszkę". Powiem więcej, pewnie to ona była na tych "pamiętnych wakacjach". A tak serio, Aniu, mam naszą prywatną korespondencję, w której mówisz, że chciałabyś mieć chociaż pięć procent z tej piosenki, by "zapisać się w historii polskiej muzyki". Jeśli zajdzie taka potrzeba, upublicznię i to. Życzę ci powodzenia i, jak to powiedziałaś, "udowadniaj" swoją wartość, ale nie moim kosztem. Niestety, nie każdy może być twórcą - powiedział Adam Konkol w rozmowie z Plotkiem.
Lider zespołu Łzy przywołał także jeden z wywiadów, którego przed laty Anna Wyszkoni udzieliła Robertowi Patolecie. Podczas rozmowy piosenkarka stwierdziła, że wyrosła już z piosenek Łez i wykonuje na koncertach jedynie utwór "Oczy szeroko zamknięte". Według Adama Konkola to, że teraz Wyszkoni znów śpiewa "Agnieszkę", to hipokryzja. - Masz tyle swoich piosenek, a musisz wykonywać moją "Agnieszkę", tą samą, z której jak mówiłaś z kpiną "wyrosłaś". Twoja hipokryzja nie ma znaczenia, gdy w grę wchodzi twój sceniczny byt. A szkoda, bo stać Cię na więcej, nie tylko muzycznie, ale przede wszystkim jako człowieka - dodał Konkol. ZOBACZ TEŻ: Lider Łez dostał obrzydliwy komentarz dotyczący choroby. Szybko zareagował