Tomasz Jakubiak przez wielu kojarzony jest z programu "MasterChef", gdzie w 12. odsłonie kulinarnego show pojawił się jako juror. Wcześniej oceniał dania przygotowywane przez adeptów kuchni w "MasterChef Junior". Kucharz wielokrotnie był ekspertem telewizyjnym. 28 września mogliśmy w "Dzień dobry TVN", zobaczyć wywiad, którego udzielił Dorocie Wellman. Wyznał na wizji, że choruje na rzadki nowotwór. - Z rezonansu wyszło, że masz bardzo mocno zjedzone kości miednicy i jakieś dwa kręgi w kręgosłupie. Jest to bardzo ciężka sytuacja - przekazał Jakubiakowi lekarz. Krótko po emisji śniadaniówki na jego profilu w mediach społecznościowych pojawiło się oświadczenie związane ze sprawą.
Na profilu w mediach społecznościowych kucharza pojawiło się nagranie, w którym informuje obserwatorów o swojej chorobie. "Kochani, dość długo zabierałem się do tego nagrania. Dziś informuję was o moim stanie zdrowia, moich najbliższych planach i dziękuję wam za energię, którą mi wysyłacie" - czytamy w opisie wpisu. - Jakiś czas temu dowiedziałem się, że choruję na bardzo rzadki i trudny do wyleczenia nowotwór. Nie chciałem się do tego przyznać, ze względu na to, jak rodzina zaczęła cierpieć, no i po prostu było mi wstyd. Nie wiem, dlaczego, po prostu, jak dziecku było mi wstyd się przyznać, że choruję - wyznał w filmie.
Niesamowite, co choroba potrafi robić w głowie. Teraz do tego dojrzałem, staję przed wami i mówię: tak, kochani, mam nowotwór
- powiedział Jakubiak.
Kucharz nie ma zamiaru się poddawać i podkreśla, że rozpoczyna najtrudniejsze wyzwanie w życiu. - Tym samym zaczynam największy challenge w moim życiu, czyli walkę z tym nowotworem, która pewnie będzie długa, ale mam nadzieję, że jak najlepiej się skończy - opowiadał na nagraniu. Zapowiedział, że nie chce rezygnować z kariery w mediach. - Mam nadzieję, że nie zniknę z mediów, że wystąpię w kolejnym "MasterChefie", że stanę na nogi, nabiorę sił, że trochę nabiorę masy. I dalej będę was rozśmieszał z ekranu, dalej będę się dzielił swoimi kulinarnymi doświadczeniami i opowiadał, jak bardzo kocham jedzenie, bo przecież to jest moja główna siła napędowa - dodał. Podziękował również za słowa wsparcia. Pod postem pojawiło się wiele komentarzy - m.in. od Magdy Gessler: "Jestem z tobą. Dużo sił" oraz Doroty Szelągowskiej: "Kolejny kamień z serca! I leć z tym dalej".