Anita Sokołowska nie należy do grona gwiazd, które regularnie pokazują w sieci partnera czy swoje pociechy. Aktorka mocno strzeże prywatności i prywatnych kadrów w mediach społecznościowych jest u niej jak na lekarstwo. Ostatni raz jej syna można było zobaczyć kilka lat temu. Wygląda na to, że po takim długim czasie gwiazda stwierdziła, że może znowu go pokazać. Pretekstem do tego było planowanie z nim dodatkowych zajęć po szkole. Dzięki temu wiemy, że chłopak nosi teraz dłuższe blond włosy. "Wspieranie Antosia w odkrywaniu i rozwijaniu jego talentów postrzegam jako jedną z moich najważniejszych misji. Każde dziecko ma w sobie wyjątkowy potencjał, który czeka na odkrycie - rola rodzica polega na stworzeniu przestrzeni, w której mogą one eksplorować swoje zainteresowania, popełniać błędy i czerpać radość z nauki" - napisała była gwiazda "Przyjaciółek" pod filmikiem z synem.
W sierpniu Anita Sokołowska spędziła z synem aż trzy tygodnie w Japonii. - Nie ukrywam, że to było marzenie mojego syna, by pojechać do Japonii. On jest fascynatą mangi, kultury anime, więc po wygraniu "Tańca z gwiazdami" pomyślałam, by dobre doświadczenie zamienić na kolejne dobre doświadczenie - powiedziała aktorka w niedzielnym wydaniu "halo tu polsat". To właśnie tam syn odtwórczyni roli Zuzy świętował 24 sierpnia swoje 11 urodziny. - Taka symboliczna sytuacja. Pomyślałam, że jak wejdzie na górę Fuji, stanie i zacznie oddychać, to nie będzie dla niego rzeczy niemożliwych. On jest aktywnym urwisem, więc ciągle jest w jakiejś sytuacji ekstremalnej. Antoś się wspina, ale też dużo razy był na trekkingu w górach. Czasami sobie radzi lepiej ode mnie - dodała dumna mama.
Zobacz zdjęcia Anity Sokołowskiej z synem
Przypomnijmy, że ciąża Anity Sokołowskiej zbiegła się w czasie ze stanem błogosławionym Małgorzaty Sochy i Joanny Liszowskiej. Wtedy producent "Przyjaciółek" zdecydował o zawieszeniu serialu na pół roku. - Byłam pewna, że chcę mieć dziecko, tylko odsuwaliśmy się z Bartkiem decyzję na później. Nie panikowałam: "A co będzie, jeśli wyrzucą mnie z serialu, bo jestem w ciąży"? Wyrzucą to wyrzucą. Życie jest ważniejsze od najlepszej nawet roli. Nieoczekiwanie okazało się, że brzuszków jest więcej i producent zarządził przerwę w zdjęciach - mówiła aktorka dla miesięcznika "Twój Styl". Po narodzinach syna zmieniła swoje priorytety. - Dziecko zmienia wszystko: sposób patrzenia na świat, priorytety, postrzeganie czasu. Jak schodzisz z planu, to marzysz, żeby pojechać do domu, a nie pojawić się na salonach. Nie mam czasu pół dnia przygotowywać się na wyjście, malować, czesać - dodała w rozmowie z magazynem "Flesz".