Piaseczny i Kayah krytykowani za występ w Opolu. Górski ocenił wpadki. "Można ponarzekać" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Robert Górski tak szczery jeszcze nie był. Kabreciarz zdradził Plotkowi, co sądzi o krytyce, jaka spłynęła na Kayah i Andrzeja Piasecznego po ich wystąpieniu w roli prowadzących festiwal w Opolu.

Trwa festiwal w Opolu. Pierwszy, który TVP zorganizowała nie za czasów rządu Prawa i Sprawiedliwości. Niestety, część fanów z pewnością była rozczarowana faktem, że ich ulubione gwiazdy (m.in. Edyta Górniak, Justyna Steczkowska czy Maryla Rodowicz) nie pojawią się tym razem na scenie. Powróciły za to inne - m.in. Tatiana Okupnik czy kabareciarze, których widzowie zobaczą już 1 czerwca podczas Kabaretonu. Wystąpią m.in. Jerzy Kryszak czy Kabaret Moralnego Niepokoju.

Zobacz wideo Komik z kabaretu Paranienormalni przeprasza internautów

Kayah i Andrzej Piaseczny w ogniu krytyki. Co na to Robert Górski?

Rzecz jasna festiwal w Opolu bez co najmniej jednego skandalu, nie byłby prawdziwym festiwalem. Wielu internautom nie spodobał się pomysł zatrudnienia Kayah i Andrzeja Piasecznego do poprowadzenia pierwszego dnia imprezy. Nasz reporter Marcin Wolniak, który jest na miejscu, podpytał o zdanie w tym temacie kabareciarza Roberta Górskiego. Ten pokreślił, że wpadki nie były tak rażące, a Kayah i Piaseczny to przede wszystkim artyści, a nie konferansjerzy. 

No to też miało swój urok. Oczywiście widać, że nie są to zawodowi konferansjerzy, ale na tym polega też urok Opola, że dzieją się takie rzeczy nieoczywiste i fajne jest to, że można w ten sposób 'ponarzekać' - to też mi się podoba, jest o czym rozmawiać

- zaczął Górski. 

Przy okazji nawiązał do nieobecności gwiazd, które są mocno zakorzenione z historię festiwalu w Opolu. Jego zdaniem, festiwal wróci do dawnej świetności najwcześniej w przyszłym roku. 

Ale trzeba też skupiać się na rzeczach wspaniałych i tych, które przechodzą właśnie do historii - jak koncert Michała Bajora. Bardzo jestem ciekaw, co będzie dzisiaj, widzę, że lista wykonawców jest imponująca. A i tak myślę, że mogłaby być jeszcze lepsza, ponieważ wszystko się zaczęło zbyt późno - wiele osób ma poblokowane już terminy. Nie mogli zrezygnować, nie narażając się na jakieś kary, żeby tu się pojawić, więc myślę, że to Opole w pełnej krasie odbędzie się za rok

- skwitował artysta.

Problemy z Kabaretonem w Opolu. Prowadzący wymieniony z dnia na dzień. "Stresuję się, jak na niego patrzę"

1 czerwca w Opolu odbędzie się Kabareton. W ostatniej chwili nastąpiła zmiana prowadzącego. Początkowo miał nim być Piotr Bałtroczyk, który jednak jeszcze tydzień temu pisał w mediach społecznościowych, że nie ma umowy. 31 maja jednak przekazał za pośrednictwem Facebooka, że nie pojawi się w Opolu. Wszystko za sprawą wirusa, przez którego gardło odmówiło mu posłuszeństwa. Na scenie w roli prowadzącego zobaczymy Marcina Wójcika z Ani Mru Mru. A jeśli jesteście ciekawi, jak obecnie wygląda Robert Górski, koniecznie sprawdźcie w naszej galerii na górze strony.

Więcej o: