Trwa festiwal w Opolu. To pierwsza impreza zorganizowana po zmianie rządu. Za panowania Prawa i Sprawiedliwości i pod okiem Jacka Kurskiego było z pompą i na bogato. Nowa władza wprowadziła swoje porządki, także wśród zaproszonych gości. Zabrakło m.in. Maryli Rodowicz czy zespołu Pectus, którzy mieli zawsze miejsce na scenie w poprzednich latach. Teraz powróciła m.in. Tatiana Okupnik, która w rozmowie z Plotkiem skomentowała to, co się wydarzyło. Zobacz: TVP nie zaprosiła ulubieńców Kurskiego. Okupnik ocenia działania stacji [PLOTEK EXCLUSIVE]. Za nami pierwszy dzień festiwalu, w galerii zobaczycie zdjęcia gwiazd. Podczas drugiego dnia odbędzie się Kabareton, a na scenie zabawiać publiczność będzie m.in. Jerzy Kryszak czy Kabaret Moralnego Niepokoju. A kogo zobaczymy w roli prowadzącego?
Kabareton w Opolu. W ostatniej chwili zmienili prowadzącego
Początkowo Kabareton miał prowadzić Piotr Bałtroczyk, który jednak jeszcze tydzień temu pisał w mediach społecznościowych, że nie ma umowy. 31 maja jednak przekazał za pośrednictwem Facebooka, że nie pojawi się w Opolu. Okazuje się, że musiał zrezygnować z roli prowadzącego. Co się stało? "Wczoraj wiedziałem prawie, dziś wiem całkowicie. Nie będzie mnie jutro w Opolu, moje gardło doznało wirusowego szwanku. Przepraszam Widzów, Koleżanki i Kolegów. Gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Bruce Springsteen i ja nie mamy szczęścia w tym tygodniu" - przekazał na oficjalnym koncie. W komentarzach pojawiło się wiele słów wspierających i życzących powrotu do zdrowia.
Kto poprowadzi Kabareton? Już wiemy
Jak się dowiedzieliśmy od naszego reportera, Marcina Wolniaka, który jest na miejscu, już znaleziono zastępstwo. Na scenie w roli prowadzącego zobaczymy Marcina Wójcika z Ani Mru Mru. Dało się usłyszeć podczas prób, że niektórzy stresowali się tak samo jak on, lub nawet bardziej, gdyż kabareciarz miał naprawdę mało czasu na przygotowanie się. - Ja się stresuję, jak na niego patrzę. To jest duża rzecz prowadzić tak z dnia na dzień - podsumowała jedna z osób z produkcji. Cała sytuacja okazała się dość zabawna, bowiem powiedziano to do mikrofonu. Marcin Wójcik także co nieco usłyszał: - Ktoś coś mówił? A może to tylko w mojej głowie - skwitował. Czekacie na Kabareton w TVP? Dajcie znać w naszej sondzie!
