"Ranczo", "Miodowe lata" czy "M jak miłość" - kto w Polsce nie zna tych kultowych seriali? Z każdym z nich miał do czynienia Artur Barciś, któremu szczególnie pierwsze dwa tytuły przyniosły ogromną rozpoznawalność. W trzeciej produkcji nie zagościł już tak długo, jakby się tego spodziewał. Dlaczego?
Ze wspomnianej produkcji znamy między innymi Katarzynę Cichopek, Annę Muchę, Małgorzatę Kożuchowską, braci Mroczek czy... Artura Barcisia, który zagrał Jerzego Kolędę. Reporter Plotka Bartosz Pańczyk poruszył z aktorem wątek popularnego serialu TVP. Artur Barciś z "M jak miłość" pożegnał się już kilka lat temu. Jednak dopiero teraz postanowił przedstawić kulisy rozstania z produkcją. - Nie odszedłem z "M jak miłość". To ze mnie zrezygnowano - wyjaśnił na początku aktor.
Nikt mnie nie poinformował nawet, że tej postaci już nie będzie. Po prostu odszedł Kacper Kuszewski i ponieważ ja byłem związany z tą rodziną, to ten wątek poszedł gdzieś w bok. Nie płakałem z tego powodu
- powiedział Plotkowi Barciś.
Bycie gwiazdą jednego formatu zdarzyło się wielu aktorom czy aktorkom z polskiego show-biznesu. Doskonale znają ten "problem" twarze "Klanu" czy "Na dobre i na złe". Po graniu w popularnym serialu niektórzy aktorzy zostają zaszufladkowani i nie otrzymują żadnych większych propozycji. Wynika to również z umów, w których został umieszczony zakaz konkurencji. Jakie doświadczenia z tym związane ma gwiazdor "Rancza"? - Nie pamiętam, żebym miał coś takiego w umowie. Szczególnie że kiedy robiliśmy "Miodowe lata", to nie miałem na to czasu, bo to był tak absorbujący czas, że nie było szans - wyznał Barciś. Czy wspomniane dwa kultowe seriale - "Ranczo" i "Miodowe lata" - mogły pomóc i jednocześnie zaszkodzić karierze aktora? W rozmowie z Bartoszem Pańczykiem przyznał, że nie ma takiego odczucia. - Ja jeszcze ciągle żyję i funkcjonuję, więc może jeszcze coś się zmieni - dodał na koniec aktor, którego obecnie można oglądać w komedii Netfliksa "Nic na siłę". Po zdjęcia Barcisia z popularnych seriali zapraszamy do galerii.