15 kwietnia dowiedzieliśmy się o śmierci prof. Jadwigi Staniszkis - wybitnej socjolożki i analityczki sceny politycznej. Nie doczekała swoich 82. urodzin, które obchodziłaby 26 kwietnia. Jej córka, Joanna Staniszkis, w październiku 2023 roku przekazała w rozmowie z "Wprost", że profesor choruje na alzheimera. - Mama jest ciężko chora, cierpi na alzheimera, więc kontakt z nią jest mocno utrudniony, nie mówi. To dla mnie przykry temat - mówiła.
Zmarłą socjolożkę wspominał w "Kropce nad i" TVN24 Włodzimierz Czarzasty. Wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy opowiedział o ich słynnym wspólnym zdjęciu z 1981 roku, zrobionym na Uniwersytecie Warszawskim.
Czarnobiała fotografia przedstawia 39-letnią Jadwigę Staniszkis i 21-letniego Włodzimierza Czarzastego. Polityk opowiedział o okoliczności powstania wspólnego zdjęcia. - To była sesja dotycząca dokładnie (wydarzeń - red.) 1956 roku w Poznaniu. Ja byłem działaczem Zrzeszenia Studentów Polskich, (...). Ona była wybitną działaczką i doradczynią opozycji. No i wspólnie w Audytorium Maximum, przy wielkiej liczbie studentów i studentek, dała wykład na temat opozycji, na temat kryzysów, skąd się biorą kryzysy, ona miała genialnie ten temat opanowany - wspominał współprzewodniczący Nowej Lewicy.
Włodzimierz Czarzasty przypomniał także, że Jadwiga Staniszkis nie bała się iść pod prąd. Potrafiła wyciągać wnioski i krytykować opcje polityczne, które wspierała w przeszłości - tak jak było w przypadku partii PiS. - Ceniłem ją bardzo i cenię za otwartość dla innych ludzi, za mądrość. Ona wiedziała, co mówi. Był taki czas, że ona na przykład popierała PiS, ale jak zobaczyła, że ten PiS źle rządzi, to mówiła o tym. To rzadka cecha mówić prawdę - ocenił wicemarszałek Sejmu w rozmowie z Moniką Olejnik. Przypominamy, że rodzina zmarłej już poinformowała, że pogrzeb odbędzie się w czwartek 25 kwietnia w kościele w Podkowie Leśnej.