Michał Wiśniewski 30 października 2023 przed Sądem Okręgowym Warszawa-Północ usłyszał wyrok w sprawie pożyczki, którą zaciągnął na dom. Ubiegając się o nią, miał znacząco zawyżyć swoje dochody, a przez to miał wyłudzić pożyczkę w wysokości 2,8 miliona złotych w SKOK Wołomin. - W celu uzyskania pożyczki Michał W. przedłożył nierzetelne, pisemne oświadczenie o swoich dochodach, które znacznie zawyżył, a także podał nierzetelne dane dotyczące dochodów poręczyciela - ówczesnej żony podejrzanego - tłumaczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska. W efekcie sąd skazał gwiazdora na półtora roku pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 80 tysięcy złotych oraz nakazał pokryć koszty procesu. Wyrok był nieprawomocny. Wokalista odwołał się od niego. Teraz wiadomo, na jakim etapie jest sprawa.
Michał Wiśniewski zaraz po tym, jak zapadł wyrok, w rozmowie z Plotkiem podkreślał, że jest niewinny i ma zamiar składać apelację. - Będziemy na pewno apelować. Jak nie ja, to druga strona. Nie jest to niestety koniec tej sprawy. Ja tak czy inaczej, co by się nie wydarzyło, przygotuję materiał, w którym przedstawię sytuację z detalami. To będzie, myślę, najrozsądniejsze rozwiązania. Póki co, to pierwszy etap tej sprawy, zakończony jest na moją prośbę. Mnie zależało, żeby skończyć tę nierówną walkę - powiedział nam.
Od tego momentu minęło ponad pięć miesięcy. Teraz wiadomo, na jakim etapie jest sprawa w sądzie apelacyjnym. Okazuje się, że Wiśniewski będzie musiał jeszcze sporo poczekać, aż usłyszy kolejny wyrok, ponieważ nadal nie wyznaczono daty rozprawy. "Sprawa Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie dotycząca Michała Wiśniewskiego została zarejestrowana w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Sprawa oczekuje na wyznaczenie terminu" - podało biuro prasowe warszawskiego Sądu Apelacyjnego w rozmowie z portalem Fakt.
Tabloid kontaktował się także z prawnikiem, który reprezentuje Michała Wiśniewskiego. Ten nie tylko zapewniał, że jego klient jest niewinny, ale też enigmatycznie wspomniał o błędach proceduralnych, do jakich miało dojść podczas wydawania wyroku w pierwszej instancji "Jeszcze nie ma wyznaczonego terminu apelacji, ale rozumiem to. Ciężar gatunkowy procesu jest duży, akta obszerne i sąd musi mieć czas, żeby się zapoznać ze sprawą. W mojej ocenie wyrok sądu pierwszej instancji jest nieprawidłowy, bo były też błędy proceduralne. Obecnie Michał Wiśniewski jest osobą niewinną" - powiedział Faktowi obrońca lidera Ich Troje - mec. Piotr Podgórski.