Zenek Martyniuk to największa gwiazda disco polo w naszym kraju. Twórca takich hitów jak "Przekorny los" i "Przez twe oczy zielone" potrafi zgarnąć nawet 35 tys. złotych za jeden koncert, a trzeba przyznać, że w ciągu roku gra ich naprawdę sporo. Do tego dochodzą jeszcze wydarzenia telewizyjne, na których można zarobić znacznie więcej. Wielu zastanawia się, co Zenek robi z tak wielkimi sumami? W jednym z wywiadów piosenkarz przyznał, że do swoich wydatków podchodzi bardzo racjonalnie, a zarobione pieniądze inwestuje w coś wyjątkowego. Więcej zdjęć Zenka Martyniuka znajdziesz w galerii na górze strony.
W rozmowie z Jastrząb Post Zenek przyznał, że uważnie zarządza swoim budżetem. - Nie jestem osobą, która szasta pieniędzmi i wydaje na lewo i prawo. Jeżeli w coś lokuję, to mądrze. Tak, żeby to później przyniosło efekty - tłumaczył. Okazuje się, że jedną z takich rozsądnych inwestycji są torebki Danuty. - Jak Danusia kupuje, to mówi, że kupuje takie, które nigdy nie tracą na wartości. Inwestuję też w nieruchomości. Mamy ich troszeczkę w Grabówce. Mamy też domek w Białowieży. Ja nie jestem osobą rozrzutną, nie baluję i jest ok, jest super - podkreślał w tej samej rozmowie. A co o swoich drogich nabytkach myśli Danuta?
Żona Zenka w jednym z wywiadów opowiedziała, jak bardzo udaną inwestycją według niej są luksusowe torebki znanych marek. - Wiadomo, są to drogie torebki, ale ja kupuję je pod takim kątem, że one nigdy nie stracą na wartości. To jest swego rodzaju lokata pieniędzy. To są naprawdę świetnej jakości torebki... Naprawdę te torebki się nie niszczą. A te tańsze, niestety po roku czy dwóch latach już się wymienia, bo już nie są modne, a torebki od projektantów zawsze będą w modzie - tłumaczyła portalowi Jastrząb Post. ZOBACZ TEŻ: Zenek Martyniuk wybawił się na weselu syna, ale komentarz o imprezie dość oszczędny. "Fajnie"