Stało się. Daniel Martyniuk oficjalnie jest mężem Faustyny Jamiołkowskiej, z którą spotykał się od dłuższego czasu. Huczna impreza syna znanego muzyka, która odbyła się pewien czas po ślubie na Bali, jest szeroko komentowana w mediach. Co sądzi o tym przełomowym wydarzeniu lider zespołu Akcent?
Wydarzenie odbyło się w tegoroczną Wielkanoc - nie zabrakło białej sukni z welonem, białych gołębi i hucznej imprezy z udziałem ponad 100 gości. Wesele nie mogło obyć się bez bliskich, dlatego też bawili się na nim Martyniukowie. Warto zaznaczyć, że artysta był przywiązany do poprzedniej synowej. Daniel Martyniuk był bowiem związany wcześniej z Eweliną, ale po tym małżeństwie nie ma już śladu. Zenek Martyniuk musiał zaakceptować nową wybrankę syna. W ostatnim wywiadzie dla Jastrząb Post opowiedział o swoich odczuciach po hucznej imprezie Daniela i Faustyny. Jak się bawił król disco polo?
Fajnie. Tak jak na weselu. Na weselu musi być wesoło. W pierwszy dzień Wielkanocy odbyło się wymarzone wesele Daniela i Faustyny, są razem od bardzo dawna, tak że ten związek trzeba było uwieńczyć ślubem
- oznajmił.
Żona króla disco polo uwielbia się stroić - na eventach możemy zaobserwować u niej oryginalne kreacje i perełki od znanych projektantów. Co z kolei założyła na wesele Daniela i Faustyny? W jej kreacji nie zabrakło złota. - Danuta Martyniuk na ślubie syna pokazała się w dość odważnym wydaniu. Miało być glamour, lecz wyszło po prostu tandetnie. Widać wyraźną inspirację stylem Jennifer Lopez - cekiny, błysk, dopasowana forma, makijaż - niby dobrze, lecz wszystkiego jest za dużo. Jest po prostu za bardzo. Fryzura Danuty Martyniuk bardziej przypomina komunijne loki, niż zgodne z trendami, naturalne uczesanie. Czerwone paznokcie - niby klasyka i nie ma się do czego przyczepić, jednak w zestawieniu z połyskującą suknią w odcieniach pomarańczu wyglądają bardzo tandetnie. Całość dobił narzucony na ramiona szał. Zdecydowanie lepszą opcją byłaby luźna marynarka w męskim stylu, która nadałaby całość nieco bardziej nonszalanckiego charakteru. W przypadku Danuty Martyniuk mniej z pewnością znaczyłoby więcej - tak o tej stylizacji opowiedział stylista Michał Musiał. Po zdjęcia zapraszamy do galerii.