Pierwszy odcinek "Tańca z Gwiazdami" i już wpadka. "Może nie wiedzieli, jak zapisać"

W niedzielę 3 marca ukazał się premierowy odcinek 14. edycji "Tańca z gwiazdami". Niestety, nie obyło się bez wpadki. Dotyczyła nazwiska jednej z tancerek show.

Polsat wystartował z kolejną, pierwszą od dwóch lat edycją "Tańca z Gwiazdami". Edward Miszczak od początku zapowiadał, że ma być to wyjątkowa edycja, z plejadą gwiazd. Wśród uczestników znlaeźli się Roksana Węgiel, Maciej Musiał,Dagmara Kaźmierska, Maffashion czy Filip Chajzer. Choć jeśli chodzi o tancerzy, stacja w tym roku postawiła na kilka nowych nazwisk, nie zabrakło też starych wyjadaczy, takich jak Hanna Żudziewicz-Jeschke czy Jacek Jeschke, którzy prywatnie są małżeństwem.

Zobacz wideo Dlaczego Kaczorowskiej nie ma jury TzG? "Przeszłam wszystkie stany emocjonalne"

Wielka wpadka już w pierwszym odcinku. Chodzi o małżeństwo tancerzy

Program na żywo to rzecz jasna ogromne emocje - nie tylko dla gwiazd, tancerzy i fanów przed telewizorami czy w studiu, ale również dla wszystkich osób, pracujących przy jego realizacji. Nic więc dziwnego, że wpadki się zdarzają. Jedna rzecz nie była zgodna już w pierwszym odcinku - chodzi o wcześniej wspomnianą parę - Hannę Żudziewicz-Jeschke i Jacka Jeschke. W telewizyjnym show są konkurentami (Żudziewicz-Jeschke tańczy z Filipem Chajzerem, a Jeschke z Anitą Sokołowską). W pierwszym odcinku programu produkcja pominęła jednak fakt, że tancerka ma dwuczłonowe nazwisko i podpisano ją jako Hannę Żudziewicz. Jak informuje Party, nie mają tego jednak za złe produkcji. Tancerz zażartował i dał do zrozumienia, że jego nazwisko czasem może stwarzać problemy - "Może nie zmieściło się albo już nie wiedzieli, jak zapisać" - powiedział. Więcej zdjęć Hanny Żudziewicz-Jeschke i Jacka Jeschke znajdziecie w naszej galerii na górze strony.

Ja byłam w takich emocjach, że nawet tego nie zanotowałam… 

- dodała tancerka.

"TzG". Ciąg dalszy awantury Maseraka i Kaczorowskiej. Aktorka wypomina mu kryminalną przeszłość

"Taniec z gwiazdami" budzi sporo emocji od samego początku. Niedawno w studiu Plotka gościła Agnieszka Kaczorowska, która przyznała, że jej zdaniem nie wszyscy z jury są na odpowiednim miejscu. To nie spotkało się z aprobatą Rafała Maseraka, który stwierdził, że aktorka (kiedyś również tancerka) "odleciała".Kaczorowska na swoich Stories wytłumaczyła swoją wcześniejszą wypowiedź. "To po prostu duże zaskoczenie. A "Taniec z Gwiazdami" to dalej program o tańcu towarzyskim, a nie o tańcu współczesnym czy teatrze tańca. Co nie zmienia faktu, że nie znam człowieka i może się okazać, że będzie fantastycznym jurorem. Czego oczywiście życzę". 

Więcej o: