Joanna Koroniewska od dawna skupia się na pracy w teatrze i rozwijaniu swoich mediów społecznościowych, które są jej głównym źródłem zarobku. Wielką popularność przyniósł jej jednak serial "M jak miłość". Aktorka w latach 2000-2013 wcielała się w nim w najmłodszą córkę Mostowiaków - Małgosię. Ostatni raz w produkcji jej bohaterka widziana była w 1005 odcinku. I choć scenarzyści regularnie składali jej propozycje powrotu, ona skrupulatnie je odrzucała. Teraz odpowiedziała na pytanie, co by zrobiła, gdyby Małgorzata jednak wróciła do serialu z nową twarzą.
Temat powrotu do "M jak miłość" wraca do Joanny Koroniewskiej na bumerang. Tym bardziej, że fani serialu narzekają, że od dawna fabuła skupia się głównie na nowych bohaterach, a Mostowiaków jest na ekranie jak na lekarstwo, co jeszcze dekadę temu byłoby nie pomyślenia. Tym razem jeden z obserwatorów Koroniewskiej zapytał ją podczas "Q&A", co by powiedziała, gdyby inna aktorka przejęła rolę Małgosi Mostowiak. Aktorka nie przebierała w słowach i wygląda na to, że jest mocno znudzona tematem popularnego serialu i niekończącymi się pytaniami o powrót Mostowiaczki.
Nic a nic mnie to nie obchodzi. I myślę, że nikt nie będzie mnie pytał o pozwolenie. Mało tego, tak długo wykorzystywano moje nazwisko do insynuacji na ten temat, że to już wszystkim się znudziło, nawet fanom serialu. Temat zamknięty dla mnie od dawna
- wypaliła bez ogródek na InstaStories Koroniewska.
Dlaczego Joanna Koroniewska nie jest zainteresowana powrotem do "M jak miłość"? Kilka miesięcy temu podkreśliła, że ten rozdział należy już do przeszłości. Granie w popularnej produkcji w momencie, w którym założyła rodzinę i doczekała się dwóch córek, stało się dla niej uciążliwe. Nie wyobraża sobie, by jak kiedyś, zamiast spędzać z nimi wakacje, być na planie hitu TVP2. - Ja nie mam blokady, po prostu zamykam pewne etapy w życiu i idę dalej. Nie wyobrażam sobie wracać tam po takim czasie, po co miałabym to robić? Ja nie odeszłam, bo miałam taką fanaberię, ja odeszłam, bo byłam bardzo zmęczona tym rodzajem pracy i dalej jestem - opowiadała w rozmowie z Pomponikiem. Czy doczekamy się w takim razie powrotu Małgosi Mostowiak, który na pewno zaskoczyłby widzów? Przypomnijmy, że najpierw bohaterka Koroniewskiej wyjechała do USA i w pewnym momencie przepadła bez śladu. Później okazało się, że jest w sekcie i postanowiła odciąć się od rodziny. Nie było jej nawet na pogrzebie ojca, czyli Lucjana Mostowiaka (Witold Pyrkosz). Teraz nie wiadomo co się z nią dokładnie dzieje.