Krzysztof Stanowski jakiś czas temu odszedł z Kanału Sportowego i założył Kanał Zero, który rozpoczął działalność 1 lutego 2024 roku. Od tamtego momentu wzbudza niemałe zainteresowanie w sieci. Sam dziennikarz, a także jego współpracownicy dokładają wszelkich starań, by nowe przedsięwzięcie dobrze się przyjęło. Krzysztof Stanowski zdążył już porozmawiać z prezydentem Andrzejem Dudą, a także prześwietlić działalność Caroline Derpieński. Jego materiały są szeroko komentowane. Ostatnio głos w sprawie zabrała Kinga Rusin. Teraz dołączyła do niej Karolina Korwin Piotrowska, która przy okazji odniosła się do własnego występu.
Karolina Korwin Piotrowska opublikowała na Instagramie serię zdjęć. Są to screeny wiadomości, jakie otrzymała od pewnego użytkownika. Ten nieco ją skrytykował, przy okazji nawiązując do jej niedawnej wizyty właśnie na Kanale Zero. Dziennikarka zaznaczyła, że pojawiła się w projekcie jedynie raz na początku lutego. Wówczas rozmawiała z Marcinem Mellerem. Oprócz tego zapewniła, że drugi raz, już jej tam nie zobaczymy. "W Kanale Zero byłam tylko raz, zaprosił mnie Marcin Meller i na pewno nie wybieram się tam ponownie" - rozpoczęła.
W dalszej części zamieszczonego wpisu Karolina Korwin Piotrowska stwierdziła, że założenie Kanału Zero raczej do niej nie przemawia. Mało tego wyznała, że po występie spadła na nią fala krytyki. "To nie mój świat, nie moja estetyka i na pewno nie jest to moja publiczność. Rekordowa ilość hejtu, jaką mnie obdarzyli fani kanału, to za dużo nawet jak dla mnie" - zdradziła. Na sam koniec dziennikarka wytknęła jeszcze ekipie projektu wywiady z politykami Prawa i Sprawiedliwości. "Poza tym nie pracuję w niedzielę. Byłam, widziałam, dziękuję. A jak chcę posłuchać polityków PiS, włączam TVN 24 albo Polsat News. Jak widać, komentarze nie są wyłączone" - napisała. A wy co o tym sądzicie? ZOBACZ TEŻ: Karolina Korwin Piotrowska ostro o Danielu Martyniuku. "Cham i...". Zobaczcie, co jeszcze napisała.