Stało się. Andrzej Duda był pierwszym gościem, który przyszedł na wywiad do Kanału Zero - alternatywnego medium Krzysztofa Stanowskiego. Dziennikarz już 1 lutego, kiedy nastąpiło oficjalne otwarcie kanału, zapowiedział, że chce, aby Kanał Zero stał się "kamieniem w bucie dla mediów mainstreamowych". Zaproszenie samego prezydenta miało na celu przyciągnięcie uwagi, co z pewnością się udało. Andrzej Duda na samym początku został zapytany o to, czy wszyscy w rodzinie mają takie same poglądy jak on. Uwagę zwracał także strój prezydenta.
Chociaż wywiad nagrywany był w Pałacu Prezydenckim, zarówno Krzysztof Stanowski, jak i Robert Mazurek postawili na luźne stylizacje. O zdanie zapytaliśmy ekspertkę, która stwierdziła, że ich ubiór był niestosowny. Andrzej Duda na początku przyszedł w marynarce, jednak podczas rozmowy z niej zrezygnował, podwinął też rękawy w koszuli. Na jego ręce można było dostrzec nietypowy element stylizacji w postaci sznurkowych bransoletek.
Robert Mazurek nawiązując do podziałów, jakie panują w kraju, zapytał Andrzeja Dudę, czy ma podobny problem w rodzinie. - Czy ktoś, jakby to powiedzieć grzecznie, nie głosuje na pana? - zapytał. Wtrącił też, że żona na pewno głosuje. Odpowiedź Dudy zaskoczyła.
Nie pytam jej nigdy o to. Jeżeli chodzi o rodzinę, to w mojej rodzinie myślę, że sytuacja jest bardzo spokojna, nie mamy tego typu dyskusji (...) Szwagier ma inne poglądy, ale zawsze szanowaliśmy swoje poglądy ze szwagrem, nigdy nie było problemu. Mój teść ma inne poglądy. Moja teściowa ma poglądy zbliżone do moich, to jest niezwykle ciekawa sytuacja, ale nie mieliśmy nigdy problemów z tym w rodzinie i nie stanowiło to elementu żadnych podziałów
- powiedział.
Później dodał, że to, co można było przeczytać w mediach o jego relacjach w rodzinie, jest nieprawdą. - Wszelkie gazetowe ploteczki, które się od czasu do czasu pojawiają w mediach, są jakieś konflikty, między mną a moim szwagrem, moją żoną a jej bratem są kompletną nieprawdą - zapewnił.