Doda to z całą pewnością jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystek. Ma ona na swoim koncie ogromną liczbę przebojów i trzeba przyznać, że wizerunkowo dorównuje najbardziej rozpoznawalnym zagranicznym wokalistom. Kontrowersyjna piosenkarka ma całkiem sporą rzeszę fanów, czego dowodem jest liczba wyprzedanych biletów na trasę koncertową Aquaria Tour. Zaskoczeniem okazało się niedawne wyznanie piosenkarki mówiące o tym, że planuje ona zakończyć swoją karierę. W rozmowie z Ewą Drzyzgą i Krzysztofem Skórzyńskim w "Dzień dobry TVN". Doda wyznała, dlaczego podjęła taką decyzję.
W sobotnim wydaniu "Dzień dobry TVN" na kanapie pojawiła się Doda. Artystka jak zwykle tryskała energią i chętnie odpowiadała na pytania prowadzących. Większość z nich dotyczyła branży muzycznej i kariery piosenkarki. W pewnym momencie otworzyła się na temat zakończenia kariery. O tym pomyśle dowiedzieliśmy się już jakiś czas temu. Aquaria Tour ma być ostatnią trasą gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Wokalistka zdradziła, jakie ma plany na najbliższą przyszłość. - Bedę skupiać się na swojej marce, na moich perfumach. Fani czekali wiele lat, by w końcu pachnieć jak Doda. Poświęcę się temu, ale też muzyka będzie dla mnie bardzo ważna - wyznała Doda w "Dzień dobry TVN".
Doda wyjawiła, że chciała, aby jej ostatnia trasa koncertowa była dopracowana do perfekcji i nie odbiegała od występów światowej sławy artystów. Piosenkarka stwierdziła, że zawsze chciała pracować na jak najwyższym poziomie, ale niestety polskie warunki finansowe nie zawsze na to pozwalają. Mimo podjęcia decyzji o zakończeniu kariery wokalistka nie wyklucza, że kiedyś wróci na scenę. Zdradziła, że z pewnością sytuacja taka miałaby miejsce w momencie, gdyby stała się posiadaczką kilku milionów. Wówczas zorganizowałaby show na miarę majestatycznego Las Vegas i nie musiała ograniczać się budżetowo.
Jest to moja ostatnia trasa na pełnym wypasie. Cieszę się, że mogę tak zakończyć i zapieczętować moją przygodę z estradą. Jest to ogromna przyjemność, bo robię to głównie ze względu na to, żeby zobaczyć szok moich fanów pod sceną, że w Polsce da się zrobić coś niesamowitego i przede wszystkim da się zrobić coś, co zaskoczy (...). Postanowiłam sobie, że moja ostatnia trasa koncertowa będzie taka, której nikt nigdy nie pobije, a przede wszystkim ja sama (...). Moim największym marzeniem jest zrobić Las Vegas w Warszawie i robić co roku jeszcze większe show - dodała Doda w "Dzień Dobry TVN".