Sebastian Fabijański ma obecnie na Instagramie ponad 166 tysięcy obserwatorów. Jednak w ostatnim czasie słynnego kontrowersyjnego aktora jest tam jak na lekarstwo, chociaż w przeszłości rozkręcił w sieci niejedną dramę. Wydawało się, że lubi ten rodzaj kontaktu ze światem. Czy jego milczenie to zaplanowana strategia, a może cisza przed burzą? Sam zainteresowany w rozmowie z Plotkiem nie ukrywa, czym spowodowana jest teraz jego internetowa powściągliwość.
To już drugie podejście Fabijańskiego do ograniczenia mediów społecznościowych. Pierwszy raz w połowie 2022 roku na jego oficjalnym Instagramie można było przeczytać, że jego konto nie jest już przez niego prowadzone. Jednak gdy emocje wokół niego opadły po aferze z Rafalalą, Fabijański wrócił do częstego zamieszczania InstaStories i pisania z fanami w komentarzach. To jednak znowu mu się nie przysłużyło i wrażliwy aktor zapewnia, że wyciągnął z tego ważną lekcję. Pyskówki z fanami, którym tłumaczył się np. ze swojego rodzicielstwa, mu nie służą.
Ograniczyłem Instagram z prostego powodu. W ogóle nie chcę już tam coraz bardziej być. Im dłużej to mam, tym bardziej dojrzewam, że to nie jest dla mnie. Nie chcę już tak żyć po prostu. Nie chce żyć w klinczu jakiegoś wizerunku, który kreuje w mediach społecznościowych. To męczące. Dowiedziałem się, że im bardziej próbujesz ludziom wytłumaczyć, że coś nie jest takie, jakie im się wydaje, że jest, tym mniejszy to przynosi zysk. Bo w to nie wierzą. Więc nie ma sensu się męczyć i narażać na kłamliwą narrację - powiedział Plotkowi Sebastian Fabijański.
Sebastian Fabijański zamierza teraz skupić się na tym, w czym jest najlepszy, czyli karierze aktorskiej. Nie chce już wracać do oktagonu w Fame MMA, gdzie niedawno nabawił się kontuzji kolana. Obecnie można oglądać go w serialu "Grzechy sąsiadów", ale szykuje więcej nowości. - Z powrotem do sprawności nie powinno być z tym problemów. Póki co, ta kontuzja jest uciążliwa, ale uznaję to za kwestię przejściową. Na pewno muszę bardziej dbać o zdrowie. Ciało to moje narzędzie pracy i muszę być w pełni sprawny. To koniec z freak fightami. Chcę skupić się na pracy artystycznej. Mam niedługo zacząć próby do spektaklu na podstawie tekstu Woody'ego Allena. Chcę podziałać w teatrze i tam się wyżyć. Różne szaleństwa za mną - zdradził nam niedawno.