Paweł Gajewski przez ostatnie lata dał się poznać jako bliski współpracownik byłego prezesa TVP, Jacka Kurskiego. Z politykiem PiS zawodowo związany był jeszcze przed objęciem przez Kurskiego dyrektorskiej funkcji w Telewizji Publicznej. Poseł KO, Dariusz Joński, opublikował na portalu X (dawniej Twitter) zarobki Gajewskiego. W ostatnich latach w TVP dorobił się fortuny.
Dariusz Joński w ostatnim czasie publikuje w mediach społecznościowych zarobki pracowników TVP. To efekt kontroli poselskiej. Tym razem na portalu X polityk Koalicji Obywatelskiej ujawnił, ile w latach 2021-2023 zarobił w TVP Paweł Gajewski. Ta kwota szokuje, ponieważ współpracownik Jacka Kurskiego "łącznie ze stosunku pracy i umów cywilnoprawnych" zarobił około trzech milionów złotych.
"Bum! Trzy miliony w trzy lata! Prawa ręka Jacka Kurskiego, były szef młodzieżówki Solidarnej Polski zarobił ponad trzy miliony w trzy lata w TVP! Po objęciu posady prezesa Telewizji Polskiej przez Jacka Kurskiego w 2016 został mianowany zastępcą dyrektora Biura Spraw Korporacyjnych TVP (nie dysponując wyższym wykształceniem, oraz nie posiadając zdanej matury, którą to zdał dopiero w 2019 r.) Od 2023 r. zatrudniony w Narodowym Banku Polskim" - napisał na portalu X Dariusz Joński.
Paweł Gajewski urodził się w 1992 roku. Swoją karierę zaczynał od startu z list PiS-u w wyborach do rady dzielnicy Targówek, ale bez powodzenia. W 2014 roku próbował dostać się do Parlamentu Europejskiego, ale także bezskutecznie. Zaczął za to pracę jako asystent Jacka Kurskiego, wówczas posła Solidarnej Polski. Został także prezesem partyjnej "młodzieżówki". W TVP został zatrudniony w 2016 roku jako zastępca dyrektora Biura Spraw Korporacyjnych TVP. Później pracował także w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. Awanse Gajewskiego budziły kontrowersje, ponieważ nie miał nawet skończonej matury. Tę zdał eksternistycznie dopiero w 2019 roku. W kuluarach często nazywano go "Misiewiczem TVP", bądź też "parasolem Jacka Kurskiego". Ten ostatni przydomek przylgnął do niego w 2017 roku, kiedy to na Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu chodził z parasolem za prezesem Jackiem Kurskim i jego żoną Joanną.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!